Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Wiadomości PN Małopolska 2011/2012
Nieciecza: już do przerwy było po sprawie2012-04-22 13:45:00

Termalica Bruk-Bet Nieciecza pokonała KS Polkowice w 27. kolejce I ligi i nie traci miejsca w czołówce. Już do przerwy gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo, strzelając dwie bramki.


Termalica Bruk-Bet Nieciecza - KS Polkowice 2-0 (2-0)

1-0 Jarecki 20
2-0 Rybski 38
Sędziował Jacek Małyszek (Lublin). Żółte kartki: Baran - Ałdaś.
TERMALICA: Nowak - Ł.Kowalski (45 Piątek), Czerwiński, Pleva, Jarecki - Pawlusiński, Lipecki , Baran, Szczoczarz  (70 Biskup) - Drozdowicz (85 Trafarski), Rybski.
KS POLKOWICE: Kazimierczak - Bartków (54 Wacławczyk), Nowak, Darda, Szuszkiewicz - Piotrowski, Ałdaś (46 Piątkowski), Kuświk, Bancewicz - Janus, Dąbrowski (88 Podstawek).

Termalica całe spotkanie miała pod kontrolą, a ustawiła je sobie jeszcze w pierwszej połowie zdobywając dwie bramki. Szans miała w ciągu 90 minut o wiele więcej, a zaczęła je stwarzać natychmiast po rozpoczęciu gry.

W 3 min Pawlusiński ze skrzydła podał do Drozdowicza, ten odegrał do wbiegającego w pole karne Szczoczarza, który strzelając bez przyjmowania posłał piłkę nad bramkę. Chwilę później po uderzeniu Drozdowicza, bramkarz Polkowic z trdem wybił futbolówkę, niechybnie zmierzająca do bramki. W 12 min w swoim stylu przymierzył z rzutu wolnego Pawlusiński, tuż obok słupka. W 19 min Szczoczarz zmarnował świetną szansę, z bliska przeniósł piłkę nad poprzeczką, a próbować lobem posłać do celu.

To było jednak tylko odwlekanie egzekcji. W 20 min Rybski dostał dobre podanie, mógł już strzelać, ale wybrał inne rozwiązanie - podał do wbiegającego z lewej strony Jareckiego który płaskim strzałem pokonał Kazimierczaka. Zespół z Polkowic natychmiast mógł wyrównać, Nowak wybił jednak piłkę mocno bitą przez Bancewicza.

Do końca pierwszej połowy przewagę nadal miała Termalica. Nim najlepszy na boisku Rybski podwyższył na 2-0 w 38 min po podaniu Jareckiego, szansę Szczoczarza zneutralizowali obrońcy z Polkowic.

Żywa druga połowa, z wszędobylskim Pawlusińskim w roli głównej, nie przyniosła jż bramek, choć gospodarze czyhali na nie zwłaszcza po kontrach.

- Zespół Termaliki udowodnił, że nie przez przypadek jest liderem pierwszej ligi - mówił po spotkaniu trener pokowiczan Janusz Kudyba. - Popełniliśmy błędy w defensywie, które zawodnicy z Niecieczy doskonale wykorzystali.

ST


rybski2.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty