Górnik Wieliczka - Przebój Wolbrom 0-2 (0-2)

0-1 Wiśniewski 4

0-2 Nytko 40

Czerwona kartka Bułat (84, za dwie żółte). Widzów 150.

GÓRNIK: Wolski - M. Domoń, Zajda, Sikora, Ł. Domoń, Kagize(46 Bułat), Łyduch, Górecki, Nędza (60 Kornio), Jamka (80 Ptak), Wrzodek.

PRZEBÓJ: Palczewski - Morawski, Ochman, Duda, Wdowik, Jarosz (68 Derejczyk), Kostek (81 Żmudka), Kozieł, Wiśniewski (61 Spurna), Kmak, Nytko (57 Pazurkiewicz).

Jacek Mróz (trener Górnika): - Pierwszy gol padł bardzo szybko. Kiks przytrafił się Kagize, który pięknie wyłożył piłkę Wiśniewskiemu. Przebój stworzył w tej fazie gry jeszcze jedną sytuację, ale drugi gol padł po poślizgnięciu się przez Łukasza Domonia. Powstała przewaga liczebna gości, w końcu posłał piłkę do siatki Nytko.

Po zmianie stron Górnik zagrał bez porównania lepiej. To znaczy agresywniej i wypracowując sobie kilka okazji. Bez  wątpienia najlepszą z nich miał Zajda, który w 70.minucie egzekwował rzut karny za sfaulowanie Wrzodka. Zajda trafił jednak w poprzeczkę, a dobitka przeszła ponad celem. Z kolei Palczewski świetnie obronił nogą strzał Łyducha, zaś groźnie zrobiło się po akcji Jamki. Była jeszcze kontrowersyjna ocena sędziowska szarży Bułata w obrębie „16”. Ale pokazanie Bułatowi drugiej żółtej kartki i w konsekwencji czerwonej dotyczyło zupełnie innej sytuacji.

- Ostatecznie Górnik nie złapał kontaktu bramkowego, natomiast Przebój mógł jeszcze podwyższyć wynik. Miał ku temu kilka sytuacji, w jednej z nich skuteczne interweniował Wolski.

W roli trenera Przeboju Wolbrom udanie zadebiutował Mirosław Hajdo. Nowym kapitanem drużyny został Sławomir Duda. Udane wejście w sezon bardzo ucieszyło sympatyków wolbromskiego klubu.

cst