Hutnik Nowa Huta wygrał w sobotę w Myślenicach z Dalinem 1-0, potwierdzając dobrą dyspozycję tego lata. Za tydzień pierwszy mecz ligowy!

Dalin w ostatnim sezonie do końca walczył o awans do II ligi, przegrywając tę batalię wyłącznie z Garbarnią. Myśleniczanie zbierali za swoją grę bardzo dużo pochwał, nic zatem dziwnego, że w meczu z nowohucianami uchodzili za faworytów. Co prawda w ostatnich dniach w Dalinie doszło do zmiany trenera i kilku roszad personalnych, ale mimo wszystko to myśleniczanie są obecnie wyżej piłkarsko niż Hutnik.

Mecz w Myślenicach w pierwszej połowie nie przyniósł jednak zbyt wielu emocji. Hutnik zaczął nieco odważniej, stwarzając sobie w pierwszych minutach dwie okazje do zdobycia gola (Nawrot – strzał obroniony przez bramkarza – 3 min. i Stanek – niecelny strzał – 4 min.). Niestety po tym obiecującym początku przez całą pierwszą połowę niemal nic się nie działo. Cofnięty na własną połowę Dalin uniemożliwił Hutnikowi  przeprowadzenie skutecznych ataków.

Emocje przyniosła dopiero końcówka meczu, gdy czerwoną kartkę za niesportowe zagranie zobaczył Karol Lipowiecki. Ponieważ był to mecz sparingowy, za pomocnika Hutnika wszedł Buras i okazało się, że było to bardzo dobre posunięcie.

Młody zawodnik Hutnika wniósł wiele ożywienia w poczynania naszej drużyny w drugiej połowie. Trzeba przyznać, że ta część meczu stała już na dobrym poziomie. Szansę na zdobycie pierwszej bramki miał Antoniak, ale został wypchnięty przez obrońcę z pola karnego. W 52 min. pięknie z rzutu wolnego uderzył Gamrot, ale bramkarz Dalinu efektowną paradą zażegnał niebezpieczeństwo.

W 54 min. Buras dalekim podaniem próbował dać szansę Nawrotowi, ale ponownie bramkarz gospodarzy był górą. W 60 min. Antoniak zdecydował się na bardzo mocne uderzenie z ok. 25 m, ale piłka trafił w słupek.

Hutnik nie rezygnował do końca i przyniosło to efekt w 81 min. – Buras znakomitym podaniem obsłużył Zdzińskiego, który minął bramkarza i strzelił do pustej bramki. Dopiero po utracie gola gospodarze ruszyli do ataku, co ułatwiło grę Hutnikowi – w 84 min. Zdziński zagrał do Cichego, który umieścił piłkę w siatce Dalinu, ale sędzia odgwizdał spalonego i gola nie uznał. W samej końcówce Dalin oddał jeden groźny strzał na bramkę Hutnika, ale na miejscu był Kusak.

Był to ostatni sparing Hutnika tego lata. W przyszłą sobotę hutnicy zagrają w Kleczy Dolnej z Iskrą.

Dalin Myślenice – Hutnik Nowa Huta 0-1 (0-0)

0-1 M. Zdziński 81

HUTNIK: Stępniowski (46 Kusak) – Jarosz (46 Antoniak), Urbaniec, Jurkowski (80 Bienias), Guja (83 Zimny) – Drobny (65 Dudziński), Gamrot (62 Kozak), Lipowiecki (44 Buras), Nawrot (62 Zdziński) – Stanek (46 Wrona), Białkowski (65 Cichy).

nh2010.pl