Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Wiadomości PN Małopolska 2010/2011
Pamiątkowa tablica ku czci gen. Mieczysława Karusa2011-06-22 23:13:00

Z inicjatywy Rady Seniorów i przy wsparciu Prezydium Zarządu Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, dzisiaj na frontonie obiektu klubu sportowego Wawel Kraków, w czwartą rocznicę śmierci, została uroczyście odsłonięta tablica ku czci działacza piłkarskiego, sportowca, gen. bryg. Mieczysława Karusa.


 

 

Uroczystego odsłonięcia dokonała małżonka generała, Pani Ada Karus, która obecna była z najbliższą rodziną. Były krótkie przemówienia, przypominające sylwetkę wybitnego działacza sportowego. Wygłosili je: płk Andrzej Szmyt (członek Zarządu MZPN), Jan Nowak (były przewodniczący Rady Seniorów MZPN), Ryszard Niemiec (prezes MZPN) i Edward Stawiarz (prezes WKS Wawel).

Były też poczty sztandarowe, wojskowa warta i wiązanki kwiatów pod tablicą.

Sponsorami ufundowania Tablicy Pamiątkowej byli: Małopolski Związek Piłki Nożnej, Krakowski bank Spółdzielczy, Hotel pod Wawelem, Przedsiębiorstwo Budownictwa „Fronton” w Krakowie, Fabryka Kosmetyków „Hean” w Krakowie oraz Członkowie Rady Seniorów (wpłaty indywidualne).

mzpnkrakow.pl/cst

 

***

O Generale Mieczysławie Karusie i Jego pasji piłkarskiej

Generał Mieczysław KARUS (1939-2007) był moim Przyjacielem i Kolegą. Znaliśmy się przez ponad 20 lat. Łączyła nas przede wszystkim miłość do piłki nożnej. Nasze kontakty cechowała życzliwość i zgodność w prezentowanych poglądach oraz podejmowanych działaniach. To był naprawdę dobry Przyjaciel i mądry Człowiek, na którego zawsze można było liczyć.

 

Początki naszej znajomości były pogodne, nawet optymistyczne. Pamiętam, kiedy w 1987 płk Mieczysław Karus, wówczas prezes WKS Wawel i wiceprezes KOZPN d/s szkoleniowych, przybył do Urzędu Miasta Krakowa wraz z delegacją KOZPN, w skład której wchodzili także Franciszek Hyla (wiceprezes organizacyjny) i Leszek Trzos (przewodniczący Wydziału Gier i Dyscypliny). Złożono mi propozycję, abym został prezesem KOZPN. W rozmowie padały opinie, że byłbym dobrym prezesem, bo mam doświadczenie w pracach Związku, że byłem już poprzednio członkiem Prezydium Zarządu i sędzią piłkarskim, że byłbym bezstronny, bo nie jestem związany z żadnym klubem ligowym (nie uwzględniano moich sympatii do Hutnika).

 

Przez następnych 10 lat, gdy byłem prezesem i wiceprezesem KOZPN, moje kontakty z wiceprezesem Mieczysławem Karusem były stałe i bliskie. Odniosły też dobre skutki organizacyjne i sportowe. Do najcenniejszych osiągnięć z tego okresu, w którym ujawniły się w pełni inicjatywa i żarliwość płk Karusa, należały budowa 40 boisk na Błoniach oraz organizacja Międzynarodowego Turnieju Juniorów „Europa”.

 

Dzień Młodego Piłkarza postanowiliśmy uczcić w 1989 na 70.lecie Związku zorganizowaniem na krakowskich Błoniach masowych rozgrywek drużyn młodzieżowych w piłkę nożną. Pomysł był piękny, realizacja trudna. Trzeba było wytyczyć 40 boisk, rozmieścić dwa razy tyle bramek, zapewnić sędziów, opiekę lekarską i posiłek dla kilkuset zawodników. Tych wszystkich obowiązków podjął się inicjator tej imprezy, płk Karus. Pojawiły się też przeciwności losowe. Jeszcze na trzy dni przed terminem imprezy padały ulewne deszcze, ale płk Karus w pelerynie i gumowych butach kierował grupą żołnierzy, wykazując upór i konsekwencję w przygotowaniu boisk. Wreszcie zaświeciło słońce i cała impreza udała się. Wówczas była jedyną tak masową akcją upowszechniania piłki nożnej wśród młodzieży. Obecnie na boiskach Hutnika podobne masowe imprezy dla dzieci organizuje na Dzień Dziecka trener Aleksander Hradecki.

 

Drugą cenną imprezą, która była wówczas organizowana przy dużym udziałe Mieczysława Karusa, były międzynarodowe turnieje w piłce nożnej juniorów, pod nazwą „Europa”. Brały w nich udział m.in. reprezentacje Bułgarii, Węgier, Lwowa i Żiliny, a także Berlina oraz każdorazowo II reprezentacja Polski i oczywiście reprezentacja Krakowa. Był to świetny przegląd talentów piłkarskich, który mógł stwarzać szanse dla ligowych klubów krakowskich na pozyskiwanie najlepszych młodych zawodników. Po kilku latach jednak te turnieje przestano organizować.

 

W pierwszych latach 90. generał Mieczysław Karus dał się „podbić” przez Warszawę. Za czasów prezesury Kazimierza Górskiego, a później katowiczanina Mariana Dziurowicza pełnił obowiązki członka Prezydium Zarządu PZPN oraz przewodniczącego Wydziału d/s Makroregionów. Często wyjeżdżał do centrali i do makroregionów w całej Polsce, poszukując jak najlepszych sposobów zarządzania piłką nożną.

 

Od 1996 nasze kontakty znowu się ożywiły i przybrały nową formę. A stało się to od czasu utworzenia przez Prezydium Zarządu KOZPN zespołu koordynacyjnego do przygotowania i powołania w Krakowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego Piłki Nożnej. W skład tego zespołu weszli - jak to uzasadniał prezes Ryszard Niemiec - sami pedagodzy: - Mieczysław Karus - były prorektor Wyższej Szkoły Wojsk Chemicznych, Jan Nowak - były kurator oświaty i wychowania, dr Marian Machowski - pracownik naukowy AGH i Marian Cygan - trener, a zatem też pedagog-wychowawca. Zespół ten przeprowadził rekrutację zawodników do dwóch klas licealnych z województw krakowskiego i rzeszowskiego, zaangażował kadrę trenerską i nauczycielską, wynajął bazę lokalową w Zespole Szkół Budowlanych w Bronowicach oraz bazę sportową na obiektach WKS Wawel. Wszystko było przygotowane do rozpoczęcia zajęć szkolnych, tylko nie przychodziła zgoda na otwarcie szkoły ze strony kuratorium. Wówczas namówiliśmy generała, aby w stroju galowym razem z mecenasem Wiktorem Sadowiczem (znanym w Krakowie adwokatem i naszym bliskim znajomym) udał się z interwencją do kuratorium. I odniosło to oczekiwany skutek. 1 września 1996 Szkoła Mistrzostwa Sportowego rozpoczęła działalność.

 

Dyrektorem SMS został Jan Nowak, jego zastępcą Zygmunt Szewczyk, zaś na przewodniczącego Rady Szkoły (coś w rodzaju Rady Nadzorczej) został powołany generał Karus. Pełnił tę funkcję z pełnym zaangażowaniem, wykazując wielką troskę o zawodników, nauczycieli i trenerów. Zrobił dla tej szkoły naprawdę bardzo dużo, aby szkoliła i kształciła jak najlepiej młode talenty piłkarskie. Podobnie działał do ostatnich dni przed chorobą jako przewodniczący Społecznej Rady nowopowołanego Wojewódzkiego Ośrodka Sportowego Szkolenia Młodzieży. Wiem to z autopsji, bo byłem Jego zastępcą i sekretarzem Rady.

 

I wreszcie ostatni etap naszej współpracy, który dotyczył Rady Seniorów MZPN. Mam przyjemność od dziesięciu lat przewodniczyć Radzie, a generał Mieczysław Karus - który w 1998 otrzymał ten zaszczytny stopień - był jej wiceprzewodniczącym. Wnosił do pracy Rady Seniorów wiele pomysłów i propozycji. Dawał rady rozsądne i przekonujące. Wszędzie gdzie występował, cieszył się wielkim uznaniem i poszanowaniem.

Wymienię tylko najważniejsze działania, które podejmowaliśmy wspólnie z pozycji Rady Seniorów w ostatnich dwóch latach:

• organizacja w 2006  turnieju oldbojów reprezentacji czterech najstarszych okręgów piłkarskich w kraju, z okazji 100-lecia powstania Cracovii i Wisły. Generał Karus był głównym kreatorem i realizatorem tego turnieju.

• wydanie też w 2006 folderu na 10-lecie działalności Rady Seniorów, do którego to wydawnictwa generał Karus wniósł wiele pomysłów programowych i koncepcji redakcyjnych w ukazaniu historii i sylwetek 60 jej członków.

• przygotowanie odsłonięcia Tablicy Pamiątkowej generała Bernarda Monda na murach stadionu WKS Wawel w 120. rocznicę urodzin i 50. rocznicę jego śmierci, która to uroczystość nastąpiła 6 lipca 2007. To był osobisty pomysł generała Karusa. Poświęcił wiele czasu i wysiłku, aby ta uroczystość się udała. Jeszcze na kilka dni przed śmiercią zapewniał mnie, że chciałby w odsłonięciu Tablicy wziąć udział. „Jeżeli tylko nabiorę trochę sił, bo teraz czuję się słaby”...

JAN NOWAK

 

Fragmenty wspomnienia ukazały się w wydanej przed rokiem Monografii 90.lecia MZPN

 

 


k1.jpg
k2.jpg
k3.jpg
k4.jpg
k5.jpg
k6.jpg
k7.jpg
k9.jpg
k10.jpg
k11.jpg
k12.jpg
k13.jpg
k14.jpg
k15.jpg
k16.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty