Nad Chełmkiem przetaczają się burzowe chmury. O ile ulewa, pioruny i grzmoty doprowadziły do przerwania jego sobotniego meczu z Borkiem Kraków po pierwszej połowie, przy wyniku 0-2, to po weekendzie doszło do... burzy mózgów chełmeckich działaczy. W jej efekcie posadę stracił Jacek Dobrowolski, który zrobił z zespołem dwa awanse, zdobywając najpierw mistrzostwo oświęcimskiej klasy A, a potem wygrywając rozgrywki wadowickiej klasy okręgowej.

Środowy trening chełmeckich piłkarzy poprowadzi Krzysztof Duch, znany i ceniony szkoleniowiec w zachodniej Małopolsce. W przeszłości był związany z Przebojem Wolbrom, Olkuszem, Janiną Libiąż czy Spójnią Osiek Zimnodół. Wiosnę rozpoczynał jako szkoleniowiec Laskowianki Laski (olkuska klasa A). Zrezygnował z prowadzenia zespołu, kiedy okazało się, że zapewnienia działaczy o determinacji w walce o klasę okręgową okazały się bez pokrycia.

- W poniedziałek zostałem poinformowany, że zespół potrzebuje bodźca oraz usłyszałem znaną formułkę o tzw. zmęczeniu materiału. Oczywiście, że byłem zaskoczony takim postawieniem sprawy przez działaczy – powiedział Jacek Dobrowolski, były już szkoleniowiec Chełmka. – Pozostaje mi tylko przyjąć ich wersję do wiadomości, ale wstrzymam się z jakimkolwiek komentarzem, bo nie mam takiego zwyczaju.

kamil