Takiego wydarzenia w małych Zagorzycach wchodzących w skład majętności XII-wiecznego Zakonu Bożogrobców Miechowskich jeszcze nie było. Gośćmi Pikniku Integracyjnego pod hasłem „Żyjmy zdrowo i sportowo” w tutejszym Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym byli dziś szkoleniowcy i piłkarze Cracovii; najstarszego, nieprzerwanie istniejącego polskiego klubu sportowego, założonego 13 czerwca 1906 r.

Z trenerem Wojciechem Stawowym do ośrodka przyjechali: asystent trenera Marcin Gabor i zawodnicy: kpt. Cracovii Sławomir Szeliga, obrońca Krzysztof Nykiel, drugi defensywny pomocnik Damian Dąbrowski, rozgrywający w środku pola, „mózg” drużyny Krzysztof Danielewicz oraz obcokrajowiec świetnie mówiący po polsku, wiecznie opalony Edgar Bernhardt. W przedostatnim meczu z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza Edgar strzelił zwycięską bramkę na 2-1. Maciej Madeja, kierownik drużyny Cracovii, dziękując za zaproszenie powiedział, że do tej akurat placówki nie sposób było nie przyjechać. Liczący prawie sto dziesięć lat klub prowadzony naukami błogosławionego papieża Polaka (trenerzy i zawodnicy Cracovii byli na audiencji u Jana Pawła II na 3 miesiące przed jego śmiercią), nie zapomina o dzieciach specjalnej troski.

- Cieszymy się bardzo, że mogliśmy do was przybyć, że mogliśmy was odwiedzić. Myślę, że interesujecie się każdą dyscypliną sportu, ale piłka nożna jest taką szczególną. Myślę, że zdecydowana większość z was tą akurat dyscypliną sportu bardzo się interesuje. Ja przywiozłem ze sobą kilku naprawdę bardzo dobrych zawodników, żebyście się mogli z nimi poznać, porozmawiać. Żebyście mogli sobie z nimi porobić zdjęcia, żebyście mogli wziąć od nich pamiątkowe wpisy i autografy. Mamy także dla was nasze klubowe gadżety, koszulki, które przywiózł wam szef marketingu Cracovii – powiedział Wojciech Stawowy przedstawiając swoich podopiecznych; także informując krótko o przydatności i funkcjach jakie każdy z nich spełnia w zespole. Cracovia ma jeszcze do rozegrania 4 mecze ligowe; niezwykle decydujące. Najbardziej ucieszyło dzieci z SOSW, że na te dwa, które zostaną rozegrane na stadionie w Krakowie, otrzymają darmowe wejściówki.

Spotkanie z piłkarzami Cracovii miało się odbyć na boisku trawiastym obok ośrodka. Planowany był krótki trening i "mecz na szczycie” SOSW Zagorzyce – Cracovia. Gwałtowna burza jaka rozpętała się nad Miechowszczyzną, zaprowadziła wszystkich do… budynku. Kameralna świetlica nie była jednak dla Edgara żadną przeszkodą. Na niewielkiej powierzchni zademonstrował swoją niebywałą technikę. Brawom i okrzykom zachwytu nie było końca. Niecodzienne spotkanie mogłoby zapewne trwać dłużej gdyby nie czekająca zespół odprawa i treningi przed najbliższym meczem. Piłkarze długo nie mogli się rozstać z dziećmi, które już od pierwszego spotkania szczerze swoich niecodziennych gości polubiły. Ba, pokochały…

Wspomniano jedynego zawodnika ekstraklasy z powiatu miechowskiego Marcina Dudzińskiego, który był piłkarzem Cracovii i Górnika Zabrze. Trener Wojciech Stawowy zachował o Marcinie jak najlepsze wspomnienia.

Wcześniej, jeszcze przy słonecznej pogodzie, pod namiotami i na boisku dział się w najlepsze piknik integracyjny. W jego ramach odbyło się szereg konkursów propagujących sportowy styl życia na powietrzu; z dala od telewizorów i ekranów komputerów.

- W organizacji pikniku pomogło nam Starostwo Powiatowe, Urząd Gminy i Miasta, miechowski Sanepid, MDK oraz zaprzyjaźnione z nami placówki opiekuńcze i wychowawcze. Wszystkim gorąco za to dziękujemy – wyraził wdzięczność dyrektor SOSW w Zagorzycach Rafał Zagórski.

Z. W.