W sezonie 2012 kierowcy Formuły 1 znów będą się ścigać na torze w USA, a dokładniej w Teksasie. W poniedziałek prezydent F1, Bernie Ecclestone podpisał 10-letnią umowę dotyczącą organizacji wyścigów na torze w Austin, który nie został jeszcze wybudowany.

- Po raz pierwszy w historii całych wyścigów F1 światowej klasy obiekt zostanie specjalnie przygotowany, aby gościć tą prestiżową imprezę. Trzydzieści lat temu GP USA po raz ostatni odbyło się na specjalnie wybudowanym torze ulicznym w Watkins Glen, który odniósł wielki sukces. Od tego czasu F1 goszczona była w Long Beach, Las Vegas, Detroit, Dallas i Phoenix, a wszystkie te tory były tymczasowymi torami ulicznymi. Do grona miast organizujących GP w 2000 roku dołączyło Indianapolis, gdy dobudowano wewnętrzną część do słynnego owalu - powiedział Ecclestone.

Urzędnicy, którzy odwiedzili Austin byli pod wrażeniem postępu prac. - Od prestiżu tej imprezy zależy, jak ludzie będą postrzegali nasze miasto. Chcielibyśmy, by stało się znane na arenie międzynarodowej - stwierdziła burmistrz miasta, Susan Combs.