Simon Ammann i Gregor Schlierenzauer latali najdalej podczas środowych trzech oficjalnych serii treningowych na skoczni K-125 w Whistler.

Pierwszy środowy trening to popis Austriaka Gregora Schlierenzauera, który z 19. belki startowej poszybował aż na 139. metr. Daleko lądowali także Słoweńcy Peter Prevc (138,5 m z 25. belki) i Robert Kranjec (138 m z 21. belki). Najlepszym z Polaków był Adam Małysz, który uzyskał 136,5 m z 19. belki startowej (8. lokata). Przyzwoicie skakali także Kamil Stoch (132 m z belki 23.) i Stefan Hula (127 m z 25. belki). Słabiej wypadli Krzysztof Miętus (124,5 m z 23. belki) i Łukasz Rutkowski (123,5 m z 23. belki).

Drugi trening to triumf Niemca Martina Schmitta, Który z belki nr 22 skoczył aż 145 metrów. Rewelacyjny skok oddał także Austriak Thomas Morgenstern - 141,5 m z 20. belki. Niewiele bliżej lądował Norweg Tom Hilde (139,5 m z 20. belki). Na 139. metr dolecieli Szwajcar Simon Ammann i Gregor Schlierenzauer, skacząc z belki nr 18.

Najlepszym z Polaków okazał się tym razem Kamil Stoch, który uzyskał 132 m (20. belka). Z tego samego rozbiegu Adam Małysz skoczył 131 m, a Stefan Hula lądował na 127. metrze (22. belka). Ponownie najsłabsi byli Krzysztof Miętus (124 m z 22. belki) i Łukasz Rutkowski (123 m z 22. belki).

W ostatnim dzisiejszym treningu zwyciężył Austriak Andreas Kofler, uzyskując 142,5 m z 18. belki. Na drugim miejscu uplasował się jego rodak Wolfgang Loitzl (141,5 m z 18. belki). Trzeci rezultat serii osiągnęli Adam Małysz i Simon Ammann, którzy skoczyli po 139,5 m, jednak Szwajcar skakał z rozbiegu o trzy pozycje niższego od Polaka i Austriaków.

Pozotali nasi reprezentanci tym razem skakali bardzo równo. Krzysztof Miętus, Stefan Hula i Kamil Stoch uzyskali dokładnie po 127,5 m z rozbiegu nr 20. Gorzej wypadł jedynie Łukasz Rutkowski, który lądował na 122. metrze (20. belka).

Kolejne treningi na dużej skoczni w Whistler w czwartek. Na piątek zaplanowano kwalifikacje.