Facebook
kontakt
logo
Strona główna > IO > Vancouver 2010 > Skoki narciarskie
Uśmiechnięty Adam Małysz ślubował2010-02-07 23:44:00

W niedzielny wieczór w Centrum Olimpijskim w Warszawie odbyło się ślubowanie dwojga narciarzy: alpejki Agnieszki Gąsienicy-Daniel i skoczka Adama Małysza.


Ślubowali także przedstawiciele wsparcia szkoleniowego, medycznego i technicznego: Livio Magoni, Robert Mateja, Maciej Maciusiak, Stanisław Szymanik i Apoloniusz Tajner.

Andrzej Kraśnicki, wiceprezes PKOl, Adamowi Małyszowi, dla którego występ w Vancouver będzie już czwartym olimpijskim startem życzył przede wszystkim sportowego szczęścia, bo forma - jak zaznaczył - jest.

Tekst uroczystego olimpijskiego przyrzeczenia odczytali: Adam Małysz i Robert Mateja.

Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner: - Rzeczywiście, mamy realne szanse na medale. Myślę tu o Justynie Kowalczyk w biegach i Adamie Małyszu w skokach. Ale doskonale wiemy też co to znaczy mieć sportowe szczęście. I oby to szczęście nie opuszczało naszych zawodników.

Po uroczystości prawdziwe oblężenie przeżył Adam Małysz, który cierpliwie i z uśmiechem na ustach odpowiadał na pytania dziennikarzy. Najczęściej pytano go oczywiście o szanse na medal i o to, jak ocenia skocznie w Whistler. Nasz najlepszy skoczek, dwukrotny medalista olimpijski z Salt Lake City odpowiadał, że czuje się znakomicie, że po ostatnim starcie w Pucharze Świata w Klingenthal, gdzie był drugi upewnił się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Ale do występu w igrzyskach wszyscy sportowcy szykują się starannie i wszyscy liczą na sukces.

W Vancouver Adam nie weźmie udziału w uroczystości otwarcia igrzysk, podobnie było w Salt Lake City i w Turynie. Do tej pory najlepsze wrażenia ma z Nagano, ze swojego pierwszego olimpijskiego startu, choć to cztery lata później dwukrotnie stanął na olimpijskim podium. Jak będzie w Vancouver? - przekonamy się już za kilka dni.

Źródło: www.pkol.pl/MaJ




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty