Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Ligi młodzieżowe
Kadeci Resovii w ćwierćfinale Mistrzostw Polski2010-02-27 17:20:00 Tomasz Czarnota

Młodzi zawodnicy AKS Resovii II Rzeszów dzięki dzisiejszej wygranej z Siatkarzem Wieluń awansowali do 1/4 Mistrzostw Polski. Ich sukces jest szczególnie cenny, gdyż grali z rywalami rocznikowo starszymi od siebie.


AKS Resovia II Rzeszów - Siatkarz Wieluń 3-1 (25-19, 25-16, 21-25, 25-19)

RESOVIA: Zięba, Filip, Kuchciak, Kędzierski, Twaróg, Kozdroń, Kotowicz (libero) oraz Lipski, Świtalski.
SIATKARZ: Kolebski, Nowakowski, Kłys, Wróbel, Zawieja, Gajda, Wiatr (libero) oraz Kaja, Przybyło.

 

Trener Resovii Grzegorz Wisz spodziewał się przed rozpoczęciem spotkania, iż jego zawodników czeka trudna przeprawa. Nie pomylił się. Gospodarze byli rok młodsi od swoich rywali z Siatkarza, co już na starcie utrudniało trochę zadanie. Jak się jednak szybko okazało, goście swoimi mocnymi atakami straszyli głównie na rozgrzewce, bo w meczu ich poczynania wyglądały nieco inaczej. Pierwszy set zaczął się od dobrej gry wielunian, którzy przez długi czas prowadzili. Rzeszowianie w decydującym momencie udowodnili jednak, że potrafią utrzymać nerwy na wodzy i w efekcie zapisali partię na swoją korzyść.

Drugi set miał bliźniaczo podobny przebieg do odsłony inaugurującej zmagania. Resoviacy pozwolili gościom się "wyszumieć" i w kluczowym momencie odskoczyli na kilka "oczek". Białej gorączki dostawał przy linii bocznej boiska szkoleniowiec przyjezdnych Dariusz Fitas, który nie mógł się pogodzić z pomyłkami swoich zawodników. Ci bowiem gro punktów oddali Resovii po błędach własnych, najczęściej wpadając w siatkę przy bloku. Wielunianie przebudzili się w trzeciej partii. Od samego jej początku kontrolowali przebieg gry i prowadzili trzema, czterema punktami. Zespół Grzegorza Wisza zdołał odrobić straty i złapać z rywalami kontakt. Niestety przy stanie 18-19 goście zdobyli pod rząd cztery punkty i chwilę później cieszyli się z wygranego seta. Wyraźnie poddenerwowani obrotem spraw gospodarze koncertowo zagrali czwartą, jak się okazało ostatnią partię. Zaczęło się od ich prowadzenia 5-0. Nie poskutkował nawet czas wzięty przez szkoleniowca Siatkarza. Po chwili na tablicy wyników było już bowiem 8-0. Trener wielunian kipiał wręcz ze złości, ale jego podopieczni nie byli w stanie przeciwstawić się zdecydowanej przewadze w ataku rzeszowian, którzy spokojnie dowieźli przewagę do samego końca.

Grzegorz Wisz, trener Resovii

- Celem tego rocznika było wyjście z grupy wojewódzkiej i to zostało zrealizowane. Wszystko co chłopcy ugrają ponad to będzie ich dużym sukcesem, a awansując do ćwierćfinału MP zasłużyli na gratulacje. Potrafili wyeliminować starszych rocznikowo przeciwników. Mecz z Czarnymi Połaniec nie napawał szczególnym optymizmem przed dzisiejszym spotkaniem. Zaprezentowaliśmy się w nim bowiem bardzo przeciętnie. Moi zawodnicy zdawali sobie jednak sprawę, że starcie z Wieluniem jest kluczowe więc dokładnie omówiliśmy taktykę. Zawodników Siatkarza mieliśmy rozpisanych i efekty widać. Chciałem, żeby chłopcy stworzyli sobie dzisiaj atmosferę walki i coś w rodzaju "optymizmu zwycięzcy". Faktycznie to zrobili i dzięki temu możemy dalej powalczyć w ćwierćfinałach.

 

Czarni Połaniec - GKPS Gorlice 0-3 (10-25, 6-25, 11-25)

Wczorajsze wyniki:

Resovia II Rzeszów - Czarni Połaniec 3-0 (25-17, 25-11, 25-20)

Siatkarz Wieluń - GKPS Gorlice 2-3 (15-25, 25-20, 28-26, 28-30, 9-15)


Tomasz Czarnota
dsc01812.jpg
dsc01812.jpg
dsc01886.jpg
dsc01898.jpg
dsc01893.jpg
dsc01944.jpg
dsc01948.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty