Najciekawsze spotkanie odbyło się w Rzeszowie, gdzie Resovia II po pięciu setach musiała uznać wyższość zespołu z Sanoka. W dwóch pozostałych meczach suwerennie wygrywali faworyci. Ciekawie zatem zapowiada się ostatnia kolejka, która odpowie na pytanie kogo zobaczymy w turnieju kończącym rozgrywki wojewódzkie.

Resovia Rzeszów II - Mansard Sanok 2-3 (25-21, 25-18, 14-25, 12-25, 12-15)

RESOVIA: Zięba, Filip, Pałka, Kędzierski, Twaróg, Kozdroń, Kotowicz (libero) oraz Świtalski, Lipski, Kuchciak, Pępek.
MANSARD: Jezior, Jakubaszek, Gratkowski, Dżugan, Błaszczak, Zmaraz, Izdebski (libero).

Zawodnicy z Rzeszowa przekonali się na własnej skórze, jak przewrotne może być sportowe szczęście. Niecałe dwa miesiące temu w pierwszym spotkaniu z Mansardem wygrali na wyjeździe 3-2. Zwycięstwo w tamtym pojedynku przyszło im z trudem. Po dwóch setach zapisanych na konto gospodarzy musieli gonić wynik, ale ostatecznie to rzeszowianie cieszyli się z wygranej.

W analogiczny sposób kadeci z Sanoka zrewanżowali się resoviakom w ich hali. Podopieczni Wiesława Semeniuka byli po straconych dwóch partiach blisko szybkiego powrotu do domu. Jednak tym razem to oni wrzucili piąty bieg i "skradli" kolejne trzy odsłony wygrywając w końcowym rozrachunku.

- Po zdobyciu pokaźnej zaliczki moi zawodnicy dosłownie stanęli w miejscu - komentował Grzegorz Wisz, opiekun zawodników z Rzeszowa. - Nie wystawia nam to dobrego świadectwa, ale swój wpływ na wynik miały kontuzje. Z powodu urazu palców plac gry opuścić musiał nasz główny "bombardier" Mateusz Twaróg, a także Bartek Pępek. To zdeprymowało nas trochę w końcówce, ale oczywiście nie tłumaczę w ten sposób porażki. Gratuluję chłopakom z Sanoka, którzy potrafili się podnieść i wygrać - dodał.

Feniks Leżajsk - Dwójka Kuźnia Stalowa Wola 3-0 (25-17, 25-9, 25-10)

FENIKS: P. Sadlej, Szlajnda P., Bałut, Trojan, Rajski, Pajączek, Wójcik (libero) oraz Kosior, Kania.
DWÓJKA: T. Muter, Dyjewski, Węgliński, Pierwocha, Krysa, Hołobud, Nowak (libero).

Feniks cały czas walczy o możliwość gry w turnieju, który wyłoni reprezentantów Podkarpacia do ogólnopolskich rozgrywek. Po porażce w poprzedniej kolejce z bezpośrednim rywalem do trzeciego miejsca, Mansardem Sanok, podopieczni Janusza Zygmunta szybko uporali się z rywalami ze Stalowej Woli. - My gramy rocznikiem 94, goście 95. Jeden rok w szkoleniu młodzieży to bardzo dużo. Szczególną różnicę widać w sile ataku i zagrywki. Te dysproporcje przekładają się oczywiście na wyniki - mówił trener gospodarzy z Leżajska.

MOSiR Jasło - Resovia Rzeszów I 0-3 (17-25, 20-25, 14-25)

MOSiR: Pawlik, Zima, Waśko, Półchłopek, Jamróg, Hołodniak oraz Warchoł, Dryja.
RESOVIA: Kosiek, Madej, Woś, Rejowski, Gosztyła, Djabou, Miazio (libero).

Resovia kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Pierwsze miejsce w rozgrywkach było dla zawodników z Rzeszowa zarezerwowane już na starcie, a teraz zespół Artura Łozy potwierdza swoje możliwości i aspiracje.