Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Ligi młodzieżowe
LIGA JUNIOREK, grupa 22009-12-20 16:34:00

Nie było sensacji. A zatem standart. Niby tak, a jednak mogło być nietypowo. Mogło gdyby Patria poskromiła liderki z Krosna a w derbowej potyczcze Tęcza pokonała licealistki z Łańcuta. Najważniejsze, że powoli wyrównuje się poziom prezentowany przez poszczególne drużyny. Przecież chodzi o to aby zasadnicza część sezonu nie była nudna. Tak bywało w ostatnich latach, na szczęście to się zmienia.


Patria Sędziszów - Karpaty Krosno 2-3 (21-25, 25-22, 22-25, 25-18, 9-15)

Sędziowali: Jerzy Stachnik i Michał Bochenek oboje z Kozodrza. Widzów 60.
PATRIA: Flis, Paszek, Bąk, Pieprzak, Mich,Ochał, Chmura (libero) oraz Kruk.
KARPATY: Kielar, Szałankiewicz, Wąchała, Piróg, Lorens, Gonet, Glazar (libero) oraz Makara, Zych, Witkoś.


Siatkówka w żeńskim wydaniu w Sędziszowie cieszy się coraz większą pupularnością. Gospodynie znowu zagrały dobry mecz i  niestety ponownie uległy liderowi. Dało o sobie znać doświadczenie krośnianek. W tie brteaku lider podyktował swoje e warunki gry, preferując silną zagrywkę.

UKS MOSiR jasło - PBS Bank sanoczanka Sanok 0-3 ( 19-25, 19-25, 14-25)

Sędziowali: Maciej Domardzki Miejsce Piastowe i Natalia Kilar Krosno. Widzów 10.
UKS: Wantuch, Midura, Szustkiewicz, Martowicz, Rak, Mikuś Wiklowska (libero) oraz Michalec, Wilk.
SANOCZANKA: Adamska, Drabik, Czapla, Radwańska,  J. Florczak, Adamiak, E. Florczak (libero).


Gospodynie zaczynały obiecująco. Prowadziły 3-4 pkt. Tak było w pierwszym i drugim secie. Później kiedy Radwańska z Adamską zaczynały nabierać rytmu w ataku Sanoczanka momentalnie odrabiała straty. W ostatnim trzecim secia była na fali.

UKS Tęcza Żołynia - UKS I LO Łańcut 2-3 (17-25, 26-24, 19-25, 25-19, 7-15)

Sędziowali: Marcin Woś i Tomasz Napieralski obaj z Rakszawy. Widzów 40.
TĘCZA: Suszek, Rupar, Mach, Poterek, Nicpoń, Kulka, Kochman (libero) oraz G Szkodzińska, P. Szkodzińska.
I LO: Fryc, Lizak, Hołub, Kret, Bar, Cisek, Dziura (libero) oraz Lizak.


Sensacja wisiała na włosku. Dopiero w tie breaku I LO wzmocniło zagrywkę. To był przysłowiowy strzał w dziesiątkę.  Mecz na wysokim poziomie. Nikt nie narzekał na nudę.




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty