Wygrywali gospodarze. W Krośnie Mansard gonił Karpaty, lecz do tie breaka nie doprowadził. W poniedziałek w Strzyżowie Sokół podejmuje Resovię. W jej szeregach zagrają siatkarze z szerokiej kadry Asseco mowa o Peszce, Długoszu i Głodzie. Powinien także pojawić się Łukasz Perłowski środkowy Asseco, na stałe mieszakający w Strzyżowie.

Błękitni Ropczyce - UKS San Lesko 3-0 (25-13, 25-17, 25-8)

BŁĘKITNI: Cebula, Hossa, Opoń, Nowak, Goryl, Król, Miazga (libero) oraz Langosz, Niezgoda, Wilk, Gąsior.
SAN: Dudek, P. Podchorodecki, B. Podchorodecki, Mokrzyński,  Lech, Chorążak, Bończak (libero).
Sędziowali: katarzyna szydło i Grzegorz Hołdys. Widzów 30.
Jednostronny pojedynek. Silna zagrywka Błękitnych, odrzuciła młodzież z Leska od siatki. W tej sytuacji nie było mowy o skutecznym ataku.

Karpaty MOSiR Krosno - TSV Mansard Sanok 3-1 (25-21, 22-25, 25-11, 25-23)

KARPATY: Orzechowicz, Chmura, Jórasz, Pelczar, Such, Żywiec oraz Raś.
MANSARD: Dżugan, Krochmal, Jaklik, Pszkiewicz, Rogóż, Więch, Izdebski (libero) oraz  Kurkarewicz, Gratkowski, Jędrys.
Sędziowali: Michał Pasterz i Piotr Kowalski obaj z Jasła. Widzów 40.
Najwięcej emocji było w czwartym secie. Goście za wszelką
cenę chcieli doprowadzić do tie breaku.  Karpaty dobrze grały w bloku. Jednak w kńncówce czwartego setgospodarze wzmocnili jeszcze atak. Mecz zakończył Arkadiusz Pelczar atakiem ze skrzydła.
Mecz Sokół Strzyżów - AKS Resovia I Odbędzie sie 23 XI o godzinie 18.00