2-0 prowadzi już w 1. rundzie play-off w II lidze siatkarzy Krakowska Akademia Wanda Instal. Jeszcze tylko jedna wygrana i zespół trenera Grzegorza Silczuka będzie w finale play-off. W drugiej parze Kęczanin Kęty wyrównał stan rywalizacji, wygrywając drugi mecz we własnej hali z Wisłokiem Strzyżów 3-2.

O miejsca 1-4

Kęczanin Kęty - Wisłok Strzyżów 3-2 (23-25, 25-21, 22-25, 25-23, 15-11)

W I meczu 1-3, w play-off (do 3. zwycięstw) 1-1.
Kęczanin: Kapuśniak, Błasiak, Szpyrka, Guzdek, Biegun, Kubica, Auguścik (libero) oraz Gawina, Mamica, Faron, Bogacz, Muchewicz.
Wisłok: Włodyka, Podpora Piotr, Soja, Krzysiak, Wilk, Kusior, Podpora Jacek (libero)oraz Kaniewski, Armata, Przystaś.

Kęczanie wyrównali stan play-off na 1-1.  - Jedno zwycięstwo było dla nas planem minimum na dwa mecze, żeby w Strzyżowie szukać szansy na to, by na decydujące spotkanie powrócić do Kęt - powiedział trener miejscowych Marek Błasiak. Mecze w Strzyżowie 19-20 marca.

Krakowska Akademia Wanda Instal - Czarni Radom 3-0 (25-17, 25-18, 25-17)

W pierwszym meczu 3-0, w play-off (do 3. zwycięstw) 2-0.
Krakowska Akademia: Blachura, Tepling, Syguła, Pić, Soroka, Dzierwa, Mrozowski (libero) oraz Bławat, Golec, Poprawa, Szczepanik.
Czarni: Kocik, Ostrowski, Staniec, Kalita, Surma, Kleczaj, Biliński (libero) oraz Sąpor, Koryciński, Jaskulski.

W drugim meczu w hali Wandy Czarni mieli jeszcze mniej do powiedzenia niż w pierwszym. Wydaje się więc, że Wanda pojedzie do Radomia na jeden mecz, by dopełnić formalności.

- Przeciwnik ponownie zagrał bardzo dobrze, pokazując nam miejsce w szeregu. To porządny zespół, grający w każdym elemencie - przyznawał trener Czarnych Wojciech Stępień. - W naszej grze nie można było natomiast zauważyć nic pozytywnego. Rywal przewyższał nas zdecydowanie.

O 8. miejsce:
Błękitni Ropczyce - Wawel AGH Kraków 3-0 (25:18, 25:18, 25:17) i 3-2 (25:17, 25:21, 21:25, 23:25, 15:11).

st