Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > II liga kobiet
Karolina Surma: dostałyśmy niezłą lekcję siatkówki2009-10-21 23:13:00 MAS

Krakowskich kibiców siatkówki muszą zadowolić na razie tylko mecze w II-ligowym wydaniu, jeśli jednak będą dostarczać tylu emocji, ilu dostarczyła potyczka Wisły AGH z AZS Skawą UEK ten sezon uda się jakoś przeżyć. Faworyt nie sprostał wiślackiej młodzieży, a o tym dlaczego mówi w rozmowie z portalem sportowetempo.pl Karolina Surma, środkowa AZS-u, a wychowanka Wisły.


- Co się Wam stało w hali Wisły?

 

Karolina Surma: Naprawdę nie wiem co się nam stało. Nie miałyśmy kompletnie przyjęcia, Wisła nas zaskoczyła mocną zagrywką.

 

- Jak to możliwe, skoro grałyście przeciwko koleżankom, które dobrze znacie, jeszcze w ubiegłym sezonie grałyście z nimi w Wiśle...

- Wydaje mi się, że to może stres tak podziałał na dziewczyny odpowiedzialne za przyjęcie zagrywki, które grały w Wiśle w ubiegłym sezonie i były zdenerwowane tym, że trzeba się w tej hali dobrze pokazać. Może to przeważyło. Nie mam pojęcia, co innego mogło tak na nas wpłynąć. To był bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu, Wisła wygrała głównie zagrywką. Wiedziałyśmy co będzie grała, jaka będzie jej taktyka, wiedziałyśmy jak powinniśmy skakać do bloku, ale wybiła nas kompletnie z rytmu jej zagrywka. Bez przyjęcia nic nie mogłyśmy zrobić.


- Pani na środku siatki była kompletnie niewidoczna...


- Przy takim przyjęciu bardzo mało było wystaw do mnie, nie mogłam więc pomóc drużynie.


- Po tym meczu widać, że jesteście grupą zawodniczek z mocnymi w tej lidze nazwiskami i doświadczeniem, ale zespołem chyba jeszcze nie jesteście...


- Na pewno, a to dlatego, że każda z nas przyszła z innej drużyny. Żeby stworzyć paczkę dobrze rozumiejących się zawodniczek trzeba trochę czasu, musimy na to zaczekać. Dostałyśmy dziś niezłą szkołę siatkówki i to od młodszych koleżanek...
MAS


MAS
surma1.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty