Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > II liga kobiet
AZS Skawa UEK ma siatkarki w I lidze!2010-04-11 12:15:00

Siatkarki AZS Skawy UEK awansowały do I ligi! W trzecim, decydującym meczu turnieju w Murowanej Goślinie pokonały AZS Politechniki Śląskiej 3-2 (21-25, 25-20, 25-14, 20-25, 16-14)


AZS Skawa UE Kraków - AZS Politechniki Śląskiej 3-2  (21-25, 25-20, 25-14, 20-25, 16-14)

AZS SKAWA: Hatala, Jagodzińska, Surma, Hawryła, Kuskowska, Żochowska, Targosz (libero) oraz Szymska, Biernatek, Jaroszewicz.
AZS POLITECHNIKA: Pastuszko, Pawłowska, Pietroczuk, Drwięga, Żółtańska, Turbak, Bańska (libero) oraz Cupisz, Bąk.
Sędziowie: Dariusz Wolski (Gorzów Wielkopolski), Zbigniew Wolski (Gorzów Wielkopolski).


Po trzydniowych zmaganiach odbywających się w cieniu tragedii narodowej AZS Skawa UEK wraca do Krakowa z tarczą. Po dwóch zwycięstwach nad BKS „Szóstką” Biłgoraj i AZS Politechniką Śląską awans siatkarek Tomasza Klocka do I ligi stał się faktem. W końcówce tie–breaku ekonomistki jedną nogą były już w kolejnym turnieju barażowym,bo pierwszą piłkę meczową na siatce miały gliwiczanki. Szczęśliwie udało się jednak wyjść z opresji i po ataku Sandry Biernatek wygrać spotkanie 3–2.

Na początku mecz nie ułożył się po myśli AZS Skawy. Bezbłędne w odbiorze zagrywki ślązaczki były bardzo skuteczne na siatce. W całym pierwszym secie zawodniczki z Krakowa nie mogły powstrzymać przyjmującej Politechniki Dominiki Żółtańskiej. Wtórowała jej kapitan gliwickiego zespołu Aleksandra Drwięga, która zakończyła tę partię atakiem z krótkiej.

W drugim secie trener Klocek zdecydował się pozostawić na boisku Sandrę Biernatek. Pomimo gry z kontuzją spisywała się bardzo dobrze rażąc gliwiczanki mocnymi zbiciami z prawej strony siatki. Tradycyjnie w końcówce na parkiecie pojawiła się Dorota Szymska, która trzema bardzo trudnymi zagrywkami odebrała Politechnice ochotę do gry. Po ataku Hawryły ze środka siatki na tablicy wyników pojawił się rezultat 25–20 dla AZS Skawy, a w całym spotkaniu 1–1.

Perfekcyjnie krakowskie zawodniczki rozegrały trzeciego seta. Hawryła i Surma były nie do przejścia w bloku, a bardzo dobrze przyjmowała Monika Targosz – MVP wczorajszego spotkania. Po asowej zagrywce Surmy AZS wyszedł na prowadzenie 2–1.

Nie zamierzały poddawać się jednak siatkarki AZS Politechniki Śląskiej. W czwartym secie koncertowo grała Pawłowska. Bezbłędna w odbiorze i perfekcyjna w ataku pomogła swoim koleżankom wyrównać stan meczu na 2–2. Sprawę awansu rozstrzygnąć musiał piąty set.

Od początku tie–breaka za ciosem szły ślązaczki. Objęły szybko trzypunktowe prowadzenie, które utrzymywały do stanu 13–10. Wtedy obudziły się siatkarki Skawy. Doprowadziły do remisu 13–13 i o wyniku miały zadecydować następne akcje. To jednak zawodniczki Politechniki pierwsze miały piłkę meczową w górze. W antenkę zaatakowała jednak Żółtańska. Dwa kolejne "oczka" dopisał na swoje konto zespół z Krakowa i to on po końcowym gwizdku sędziego cieszył się z awansu.

Pod szatnią AZS-u

TOMASZ KLOCEK – trener AZS Skawa UEK:
- Awans stał się faktem. Jesteśmy szczęśliwi. Udało się uniknąć gry w kolejnym turnieju o wejście ligę wyżej. Dzisiaj duże znaczenie miało zmęczenie zespołów. My nie graliśmy tak jak zazwyczaj, a po wczorajszym zwycięstwie gliwiczanki poczuły szansę. Mieliśmy mały problem, bo parę razy graliśmy z Politechniką sparingi w tym sezonie. Wygrywaliśmy je. Na szczęście w trakcie meczu zawodniczki przypomniały sobie jak z nimi grać, a co najważniejsze jak wygrywać.

MAGDA JAGODZIŃSKA – przyjmująca AZS Skawa UEK:
- Było to bardzo ciężkie spotkanie. Gliwice nie odpuszczały w żadnym secie. Musiałyśmy je gonić. Udało się jednak. Miałyśmy grać odważnie, konsekwentnie i trudną zagrywką. Całą dwunastkę mamy wyrównaną i to pozwoliło nam dziś zwyciężyć.

MAGDA ŻOCHOWSKA – przyjmująca AZS Skawa UEK:
- Nie dociera do nas jeszcze to co się stało. Nerwy były tak duże, że nic nie pamiętam z tego meczu. Zagrałyśmy drużynowo i dałyśmy z siebie wszystko.

BARTOSZ WANAT – prezes AZS Skawa UEK:
- Zwieńczyliśmy sezon. Jesteśmy w I lidze. Niezmiernie nas to nie cieszy. Do końca tego spotkania wierzyłem, że wygramy. Gliwice mnie zaskoczyły. Jedną nogą byliśmy na kolejnym turnieju, ale dziewczyny pokazały charakter i tutaj w Murowanej Goślinie zapewniły sobie awans.

PIOTR MAJEWSKI – rzecznik prasowy AZS Skawa UEK:
- Przy stanie 14–13 dla Politechniki wierzyłem, że uda się jeszcze wyrwać zwycięstwo w meczu. Zawodniczki z Gliwic nie mogły się wtedy chyba dogadać jak ustawić się w przyjęciu. Na szczęście dla nas chwilę później Sandra Biernatek swoim atakiem zakończyła spotkanie i dała nam upragniony awans. Poleciały łzy radości. Jesteśmy w I lidze!

Marek Mroczek

 

Wyniki turnieju o awans do I ligi siatkarek w Murowanej Goślinie


Piecobiogaz Murowana Goślina - AZS SKawa UE Kraków 3-1 (23-25, 25-23, 25-23, 25-21)
AZS Politechnika Śląska Gliwice - Szóstka Biłgoraj 0-3 (12-25, 23-25, 20-25)

AZS Skawa UE Kraków - Szóstka Biłgoraj 3-0 (25-21, 25-9, 25-21)
Piecobiogaz Murowana Goślina - AZS Politechnika Śląska Gliwice     2-3 (25-15, 25-16, 21-25, 19-25, 8-15)

 

Piecobiogaz Murowana Goślina - Szóstka Biłgoraj 3-1 (25-22, 16-25, 27-25, 25-17)

AZS Skawa UE Kraków - AZS Politechniki Śląskiej 3-2  (21-25, 25-20, 25-14, 20-25, 16-14)

 

1.    Piecobiogaz Murowana Goślina      3    5    8-5
2.    AZS Skawa UE Kraków                     3     5    7-5
3.    Szóstka Biłgoraj                                  3     4    4-6
4.    AZS Politechnika Śląska Gliwice     3     4    5-8


Aktualizacja 13:55




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty