San Wrzawy - Olimpia Pysznica 3-1 (1-1)

0-1 G. Młynarski 20
1-1 Stilger 35
2-1 Maciej Fietko 70, karny
3-1 Jurek 80
Sędziował Łukasz Mysior (Stalowa Wola). Żółte kartki: Sz. Bartoszek, Sz. Fietko, Michał Fietko - Paterek, Miklus, P. Młynarski. Widzów 150.
SAN: Łukawski - Bryła, Piotrowski, Broda, Sz. Fietko - Kieliszek, Sz. Bartoszek, Michał Fietko (60 Gajda), Machowski - Stilger (65 Jurek), Maciej Fietko (88 Kopyto).
OLIMPIA: Miazga - Haliniak, P. Młynarski, G. Młynarski, Krawiec - Ł. Kościelski, R. Kościelski, Paterek, Jarosz - Dziuba, Sobiło.

Napisać o tym meczu, że zakończył się niespodzianką, to jak nic nie napisać. Chyba mało kto spodziewał się, że gospodarze mogą się pokusić o sporą sensację, którą jest ich wygrana. Tym bardziej, że zaczęło się po myśli gości, a strzelcem gola był G. Młynarski. Po kwadransie odpowiedział jednak Stilger i mecz zaczął się od nowa. W drugiej połowie gra toczyła się głównie w środku pola, aż do 70 minuty. Wtedy z karnego Miazgę pokonał Maciej Fietko i widmo przegranej zajrzało gościom w oczy. Ci nie mając nic do stracenia odkryli się, przez co narazili się na kontry i po jednej z nich wynik ustalił Jurek.

(PM)