Strug Tyczyn - Sawa Sonina 1-0 (0-0)

1-0 Miłoń 63
Sędziował: Mateusz Leś (Rzeszów). Żółte kartki: Brocki - Dobosz. Widzów 100.
STRUG: Łyszczarz - Miłoń, Paśko, Ślączka - M. Mucha, Zawadzki (76 Trawka), Bryg,
Opoń (67 M. Kustra), Brocki, Ciupak (90 Malinowski) - Nazar (61 Czyrek).
SAWA:R. Cisek - Dobosz, K. Cisek, Buk, Dołęga - Florek (77 Mach), P.Szmuc, Szylar,
Szpytma - D. Szmuc, Graczyk (66 Lech).
Tyczynianie potrzebowali punktów. Nie pozostawłlo im nic innego jak tylko
zainkasować ich w komplecie. Plan wykonali w stu procentach. Bramki Strugu strzegł
Wojciech Łyszczarz na codzień etatowy defensor Strugu. Bramkarz Karol Socha
pauzował za kartki, a rezerwowy Damian Czech wyjechał za granicę. Rozstrzygnięcie
nastąpiło po kornerze wykonywanym przez Czymka. W pklu karnym idealnie ustawił się
Miłoń, który precyzyjnym srzałem głową nie dał szans Ciskowi. Warto dodać,że na
samym początku miejscowi za sprawą Brockiego zmarnowali idealną okazję do objęcia
prowadzenia. Napastnik gospodarzy z 5 metrów trafił prosto w bramkarza. Z kolei
goście w 17minucie po akcji Graczyka mogli pokonać Łyszczarza, lecz ten efektownie
skrócił kąt i zażegnał niebezpieczenstwo. W 74 minucie po strzale Kustry obrońcy
Sawy wybili piłkę z lini bramkowej.
SJ