Górnovia Górno - Zimowit Rzeszów 4-1 (2-0)

1-0 R. Radomski 30
2-0 K. Radomski 31
3-0 R. Radomski 60
3-1 Sikora 80
4-1 Kowalczyk 90
Sędziował P. Leniart (Łańcut). Żółte kartki: Gorzelany, Głodowski, Indycki- Dawidziak, Sikora, Pakiet. Widzów 60.
GÓRNOVIA: Zabłocki - Gorzelany, Kucharzyk, Kocurek, Głodowski - Pacuła (89 Kowalczyk), K. Radomski (80 Kuduk),  Kucharzyk, R. Radomski, Indycki - Świątoniowski (60 Pieniek).
ZIMOWIT: Janusz - Stańko, Szyszka, Hałdys (84 Kulinowski), Sikora - Dawidziak (65 Rak), Gubernat,  Lachowski (30 Machnica), Bogdanowicz (76 Bekas) - Pakiet, Lęcznar.
W 30 minucie R. Radomski strzałem głowa pokonał Janusza. Było to po kornerze wykonywanym przez Głodowskiego. Minutę później ponownie korner i kolejny gol tym razem K. Radomskiego. Uderzenie miało miejsce na 10 metrze boiska. Kiedy w 60 minucie R. Radomski po raz trzeci skierował piłęe do bramki gracze Górnovii zrobili kołyskę  dedykowaną córeczce grającego trenera Macina Pacuły. Z kolei czwarta bramka także z kołyską  tym razem dla synka Michała Kucharzyka. Warto podkreślić, że zdobył ją junior Kowalczyk w swoim debiucie po niespełna minucie gry. Słowem debiut marzenie.  Honorowego gola dla przyjezdnych zdobył nestor Sikora, który popisał się efektownym strzałem głową
SJ