Strug Tyczyn - Crasnovia Krasne 0-2 (0-0)

0-1 Rozborski 73
0-2 Zieliński 74
Sędziował Mateusz Warzocha (Rzeszów). Widzów 300.
STRUG: Socha - Nazar, Miłoń, Opoń, M. Mucha - Czyrek, Tereszkiewicz, Malinowski (77 M. Kustra), Zawadzki (78 Napora), Ciupak- Brocki.
CRASNOVIA:  Naróg - Drapała, Ostrowski, Goleś, Korbecki, Baran (80 Żyła) - Reiman ( 77 D. Kot), Rozborski, Zieliński, Stępien (67 Gargała)- Szczepański
Gospodarze dzielnie się bronili. Jednak wystarczyła minuta aby cały dorobek zniweczyć.  Strug chciał przełożyć mecz z uwagi na ślub swojego piłkarza Wojciecha Łyszczarza, z tej okazji nalepsze życzenia od portalu sportowetempo. Jednak goście nie wyrazili na to zgody. Szkoda czasami wypada okazać trochę wyrozumiałości.  Crasnovia kontynuuje znakomitą passę. Dziewięć spotkań i same zwycięstwa. Tyczynianie zagrali bez siedmiu podstawowych piłkarzy. W 73 minucie Rozborski po centrze Reimana głową w końcu pokonał Sochę. Za moment Zieliński także głową w długi rógpodwyższył wynik i było po meczu.

SJ