Przełom Besko - Gamrat Czarni Jasło 1-4 (0-1)

0-1 Warzocha 20

0-2 Majewski 40

0-3 Majewski 53

1-3 Pasternak 60

1-4 Munia 66

Sędziował Artur Szelc (Krosno). Żółte kartki: Kapłon - Dziobek. Widzów 300.

PRZEŁOM: Borkowski - Łącki, Malik, Winiarski, Kapłon - Dziok, T. Jęczkowski, Pasternak, Rzeniszek (62 Mikosz) - Oleniacz, Kolanko.

CZARNI: Kwiek - Matysik, Chrząszcz, Bernacki, Kosiba - Halz, Dziobek, Warzocha, Munia - Szalony, Majewski.

Mecz został przerwany w 67 min, zaraz po tym jak Munia zdobył gola na 1-4 - zdaniem gospodarzy z pozycji spalonej. Wątpliwości miał przede wszystkim bramkarz Przełomu Artur Borkowski, co ciekawe - były zawodnik Czarnych. Niestety golkipera poniosły nerwy, za co otrzymał czerwoną kartkę, zaś schodząc z murawy doszło do spięcia z arbitrem liniowym. Po zdarzeniu sędzia główny przerwał spotkanie. Najprawdopodobniej utrzymany zostanie wynik z murawy.

JCZ