Kotwica Korczyna – Szarotka Uherce 2-4 (2-3)

1-0 Ochwat 13
2-0 Pojnar 17
2-1 Dyl 18
2-2 Osiniak 30
2-3 Pałysz 33, karny
2-4 Rachwał 60

Żołte kartki: Kwaśnik, Pojnar. Widzów 350.

KOTWICA: Paczosa – P. Gazda, Prajzner, P. Gazda, Gomet - A. Pelczar (83 B. Gazda), P. Urbanek, Ochwat (69 K. Urbanek), Pojnar (57 Rogalski) - Słowik, Zych.

SZAROTKA: Homa – Kwaśnik, W. Kucharski, Wojtaszek, Krajewsi (85 Żarów) - Jakiel, Osiniak, Pałysz, Pancerz (77 Mikos) - Rachwał, Dyl (87 Rostocki).

Nieco po ponad kwadransie kibice i zawodnicy Kotwicy byli w siódmym niebie. Ich drużyna grała z pomysłem i prowadziła różnicą dwóch goli. Homę pokonali kolejno Ochwat strzałem głową i Pojnar, który uderzył w stronę dalszego słupka bramki gości. Gospodarze za szybko jednak uwierzyli w zwycięstwo. Wypracowaną przewagę roztrwonili w przeciągu kilkunastu minut. Najpierw Dyl wykorzystał dośrodkowanie w pole karne a potem Osiniak strzelił w „okienko” bramki Paczosa z około 25 metrów. Minęły 3 minuty i było już 2-3, bo Pojnar falował w polu karnym zawodnika gości a Pałysz nie zmarnował „jedenastki”. Wynik meczu w drugiej połowie ustalił Rachwał.

Pawlo