Gamrat/Czarni Jasło - Krościenko Wyżne-Pustyny 8-0 (1-0)

1-0 Warzocha 43
2-0 Szalony 52
3-0 Dziobek 56
4-0 Dubis, samobójcza 61
5-0 Dziobek 67
6-0 Szalony 74, karny
7-0 Szalony 83
8-0 Kukowski 89
Sędziował Marek Guzik (Krosno). Żółte kartki: Warzocha - Zajchowski, Dubis. Widzów 250.

CZARNI: Kwiek (46 Orzechowicz) - Dubiel (70 Kasprzyk), Chrząszcz, Grzesiak, Kosiba - Halz (70 Kukowski), Dziobek, Warzocha, Munia - Szalony, Żuraw (70 Majewski).

KROŚCIENKO: Nowak - Sz. Kwolek, Bodnar (70 Szelc), Zajchowski, Dubis - Nycz, Ostrowski, G. Kwolek, Gonet - Jachyra (75 Leczek), Krauz.

Starcie Czarnych z drużyną Krościenka było bez wątpienia szlagierem 6. kolejki. Mało kto jednak spodziewał się chyba, że dotychczasowy lider "okręgówki" dostanie tak surową lekcję gry w piłkę od zespołu z Jasła. Jeszcze do przerwy goście jakoś się trzymali, ale po zmianie stron podopieczni Jerzego Daniły dosłownie rozbili rywali. - Nie zawiedliśmy i w 100% wywiązaliśmy się z zadania - komentował trener Czarnych po ostatnim gwizdku sędziego.

Gospodarze, którzy bez dwóch zdań są głównym faworytem do awansu nie stracili jeszcze w sezonie ani jednej bramki, strzelając ich już aż dwadzieścia dwie (w czterech rozegranych meczach). W szeregach jaślan błyszczy Robert Szalony, który dzięki trzem bramkom strzelonym rywalowi w sobotnie popołudnie ma na swoim koncie ich już osiem.

(TC)