Błękitni Grzęska - Sokół Sieniawa 1-1 (0-0)

1-0 Domka 47
1-1 Kowalczyk 89
Sędziował Grzegorz Stęchły (Jarosław). Żółte kartki: Maj, Kiełbicki, T. Pelc - Paweł Czopik, Karwacki, Szczepański. Czerwona kartka: R. Pelc (za 2 żółte). Widzów 150.

BŁĘKITNI: Osmyk - M. Przeszłowski, Kiełbicki, Kubicki, Maj - Zając, Domka, Krupa, T. Pelc - R. Pelc, Uberman.
SOKÓŁ: Pokrywka - Paweł Czopik, Pazdan, Piotr Czopik, Macina (46 Krawiec) - Karwacki, Bursztyka, Boczarski, Szczepański (65 Tołpa) - Wróbel, Kowalczyk.

O dużym pechu mogą mówić Błękitni. W czwartej minucie sędzia dopatrzył się spalonego i nie uznał bramki zdobytej przez Sylwestra Ubermana. Po zmianie stron na prowadzenie gospodarzy po błędzie obrony Sokoła wyprowadził Jakub Domka. W sprytny sposób przelobował wysuniętego z bramki Pokrywkę. W samej końcówce Sokół zdołał jednak doprowadzić do remisu za sprawą Kowalczyka, który urwał się obrońcom gospodarzy i nie dał szans Krzysztofowi Osmykowi. W doliczonym czasie gry Błękitni powinni byli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, ale znowu zabrakło szczęścia. Najpierw Uberman w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza, a chwilę później Andrzej Krupa ostemplował poprzeczkę.

(TC)