Budowlani Szówsko - Golbalux Wiązownica 2-2 (0-2)

0-1 Gołąb 12
0-2 Gołąb 18
1-2 Wysocki 70
2-2 Jagiełowicz 90
Sędziował Rafał Dubiel (Lubaczów). Żółte kartki: Jasiewicz - K. Luft, Kipczak. Czerwona kartka: Jaworski. Widzów 200.

BUDOWLANI: Chyciński - Gleń, Wysocki, Stasieńko (52 Nykiel), Rożek (87 Walerianowicz) - Kiełbowicz, Jagiełowicz, Szczutko, Józefowicz (66 Jasiewicz) - Jaworski, Gleń.
GOLBALUX: Jankowski - K. Luft, Kłak, P. Luft, Feldman - Bojarski, Romanow (60 Kipczak), Maciałek, Borodziej - Gołąb, Kubas (46 Orzechowski).

Krzysztof Romanow, który w tym tygodniu przestał pełnić obowiązki trener Budowlanych zagrał w tym spotkaniu, ale w barwach... Golbaluxu. Był to zatem dość niecodzienny debiut w nowej drużynie. Szkoleniowcem drużyny z Szówska został natomiast Paweł Suszyło.

Goście mogli bez problemów wygrać ten mecz, gdyby przy stanie 1-2 wykorzystali rzut karny. Niestety w 76 minucie z jedenastu metrów pomylił się Bojarski trafiając w słupek. Punkt gospodarzom uratował Jagiełowicz w samej końcówce spotkania dobitnie obrazując stare porzekadło, iż niewykorzystane sytuacje się mszczą.

(TC)