LKS Nagoszyn - Lechia Sędziszów Małopolski 2-3 (1-1)

1-0 Sroka 10
1-1 Duduś 30
1-2 Szeliga 47
1-3 Doroba 83
2-3 Sambora 85
Sędziował Łukasz Kramarz (Dębica). Żółte kartki: Dybowski, Dmuchała, Dzik - Darłak, Zawisza, Doroba. Widzów 100.

NAGOSZYN: Dybowski - Dmuchała, Strzępek (75 Tomaszewski), Starzyk, Humański - W. Mazur, M. Mazur, Sambora, Sroka - Dzik, Juchno.
LECHIA: K. Darłak - Przybek, Godek, Zawisza, Duduś - Doroba, Magdoń (72 Rogóż), Pazdan - Idzik (81 Branas), Szeliga, Potwora (68 Darłak).

Nagoszyn nie wygrał od 6 września, z Lechią zagrał nieźle, nawet prowadził po strzale Sroki, ale niespodzianki nie sprawił. W końcówce przypuścił szturm na bramkę gości, marząc o zdobyciu wyrównującego gola. Nic z tego jednak nie wyszło.
Miejscowych usprawiedliwia w pewnym sensie brak kilku ważnych zawodników. Nad skutecznością gospodarze powinni jednak popracować. Kto wie bowiem, jakim wynikiem zakończyłby się mecz, gdyby tuż przed przerwą - przy stanie 1-1 - Sambora z 5 metrów wcelował w bramkę?

AL