Raniżovia Raniżów - Start Wola Mielecka 2-2 (1-0)

1-0 Kwarta 30

1-1 G. Bierzyński 50

1-2 K. Bierzyński 67

2-2 Tyburczy 90+3

Żółte kartki: Żabiński, Wesołowski, Matejko - K. Muryjas, Radoń, G. Bierzyński, Ł. Siembab, P. Ogorzałek, Cisło, Cyganowski. Czerwone kartki: Tyburczy (90+3, niesportowe zachowanie) - K. Muryjas (36, za drugą żółtą), Radoń (59, za drugą żółtą). Widzów 200.

RANIŻOVIA: Antos - Janowski, Wesołowski, Warzocha, Matejko - Stachyra (83 Hajkowicz), Żabiński, Rochecki (83 Filak), Boronowicz - Kwarta, Tyburczy.

START: Paprocki - Jaworski (38 Perydzyński), Pancerz, Muryjas, Ogorzałek - Radoń, Cisło, Siembab (68 Pietras), K. Bierzyński (88 Mikrut) - Trzpis (70 Cyganowski), G. Bierzyński.

10 żółtych i 3 czerwone kartki, cztery gole, mnóstwo emocji i walka na całego do ostatniej minuty - tak wyglądał niedzielny mecz w Raniżowie. Gospodarze uratowali się w ostatniej chwili, choć przez pół godziny grali z przewagą dwóch zawodników. - Nieszczęście Startu okazało się naszym nieszczęściem. Po czerwonych kartkach dla gości, moi zawodnicy pomyśleli, że mecz sam się wygra. I mało brakowało, żeby się przeliczyli - opowiadał trener Raniżovii Jan Rochecki.

AL