Start Wola Mielecka - LKS Nagoszyn 0-2 (0-2)

0-1 Humański 4
0-2 Kubisztal 24

START: Paprócki - Cisło, Jaworski, Muryjas, Gozdek - Bańka, Pancerz, Pietras (46 Siembab), K. Bierzyński - Ogorzałek (70 Cyganowski), Trzpis (75 Kowalik).
NAGOSZYN: Dybowski - Dmuchała, Szerszeń, Smaś, Starzyk (89 Strzępek) - Sroka, Humański (73 M. Mazur), Kalita, Misztal - Szydło (63 Juchno), Kubisztal.
Sędziował Marek Głowacki (Ropczyce). Żółte kartki: Starzyk, Kubisztal. Widzów 150.

Kolosalny udział w pierwszym od 6 września zwycięstwie Nagoszyna miał dobrze znany kibicom Mirosław Kalita. Pomocnik z przeszłością z ekstraklasy najpierw idealnie podał z wolnego Tomaszowi Humańskiemu, a później kropnął w spojenie słupka z poprzeczką. Piłka spadła pod nogi Kamila Kubisztala i było 2-0. W 90 minucie aktualny trener Partyzanta Targowiska mógł wpisać się na listę strzelców, ale posłał piłkę metr nad bramką.
Start też miał swoje okazje. Najlepszych nie wykorzystali Jakub Trzpis, Krystian Bierzyński i Paweł Ogorzałek.

TSZ