Marmury Przyłęk - Atut Podborze 2-1 (0-0)

0-1 D. Dereń 50
1-1 R. Dubiel 72 karny
2-1 Skowron 74
MARMURY: Dubiel - Lelakowski, Krupa, Gancarczyk, Szer - Stec, Hul (69 G. Chodór), Drżdżowski, A. Chodór - M. Chodór (46 Skowron), Sukiennik.
ATUT: Kilian - D. Dubiel, Niedbała, Kozioł, Gałat - D. Dereń, Kuroś, K. Krzysztofik, Groblicki (65 Harla) - J. Dereń (B. Krzysztofik), Kołacz (82 Sierak).

Początkowo składne akcje gospodarzy kończyły się w okolicach pola karnego gości, lub pewnie interweniował młody bramkarz Kilian. Druga odsłona wprowadziła nieco zdenerwowania w szeregi miejscowych, bowiem po strzale Derenia w 50 minucie piłka zmieniła lot po przypadkowym trafieniu w nogi obrońców myląc skutecznie własnego bramkarza. Zmusiło to miejscowych do bardziej aktywnej postawy i obsewrowano niebezpieczne rajdy Sukiennika. Po faulu na tym właśnie zawodniku sędzia podyktował rzut karny wykorzystany przez Dubiela. Sukiennik nie ustawał w próbach pokonania
golkipera gości, aż uczynił to z najbliższej odległości uderzając piłkę głową pod poprzeczkę bramki Kiliana.

wop