Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
W dużych mękach faworyt mistrzostw świata Brazylia pokonał w pierwszym występie w grupie G Koreę Północną 2-1 (0-0). Pierwszą bramkę Brazylijczycy zdobyli dopiero w 55 minucie. Mimo porażki bohaterem koreańskiego zespołu zostanie zapewne Ji Yun-Nam, strzelec bramki.
Azjaci napędzili pięciokrotnym mistrzom świata sporo strachu, będąc przez większość gry równorzędnym przeciwnikiem. Podopieczni Carlosa Dungi rozpoczęli mecz bardzo skoncentrowani, co nie przełożyło się jednak na skuteczność w grze. W pierwszej połowie oddali zaledwie jeden celny strzał (Robinho). Koreańczycy z Północy nie byli jednak w tym aspekcie gorsi, gdyż Jong Tae-Se uderzył równie słabo, co piłkarz Santosu. W przerwie "Canarinhos" musieli otrzymać od swojego trenera solidną burę, gdyż już od początku drugiej części gry wyraźnie podkręcili tempo, czego efektem była nieco przypadkowa bramka Maicona. Brazylijczycy od tego momentu kontrolowali przebieg gry, a także strzelili drugiego gola, ale w samej końcówce nie ustrzegli się wyraźnego błędu, przez co w doliczonym czasie gry musieli drżeć o końcowy wynik.
Bohater meczu: Robinho (Brazylia)
Piłkarz Santosu był najaktywniejszym piłkarzem meczu, miał wyraźną ochotę na strzelenie gola, uderzając kilkakrotnie na bramkę rywali. Nie udało mu się to, ale zaliczył wyborną asystę przy trafieniu Elano.
Tak padły bramki:
1-0 Maicon 55
Elano zagrał na prawą stronę do Maicona, a ten w pełnym biegu uderzył prawą nogą z fałsza i piłka wpadła do siatki przy dłuższym słupku obok zaskoczonego bramkarza.
2-0 Elano 72
Robinho kapitalnie zagrywa w uliczkę na prawą stronę do Elano, który mierzonym strzałem w długi róg nie daje szans Ri Myong-Gukowi.
2-1 Ji Yun-Nam 89
Długie zagranie pod pole karne Brazylijczyków, piłka trafia do Yun-Nama, który balansem ciała zwodzi Juana i Lucio i strzałem lewą nogą pokonuje Julio Cesara.
Brazylia - Korea Północna 2-1 (0-0)
1-0 Maicon 55
2-0 Elano 72
2-1 Yun-Nam 89
Sędziował Viktor Kassai (Węgry). Żółta kartka - Ramires (Brazylia).
BRAZYLIA: Julio Cesar, Maicon, Lucio, Juan, Michel Bastos, Gilberto Silva, Elano (73. Alves), Felipe Melo (84. Ramires), Kaka (79. Nilmar), Robinho, Luis Fabiano.
KOREA PÓŁNOCNA: Ri Myong-Guk, Cha Jong-Hyok, Pak Chol-Jin, Pak Nam-Chol, Ri Kwang-Chon, Ri Jun-Il, Mun In-Guk (81. Kim Kun Il), Hong Yong-Jo, An Yong-Hak, Ji Yun-Nam, Jong Tae-Se.
ASInfo