Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Trampkarze starsi > V liga (Kraków) T
Ładny mecz, emocje do samego końca

Jastrzębiec Książ Wielki - Orlęta Rudawa 4-5 (2-2)

Gole dla Orląt: Szymon Kamień 3, Marek Czepiec 2
ORLĘTA:
Damian Augustynek - Piotr Woźniak, Dominik Baster, Mateusz Rudzki, Daniel Niemiec - Marek Czepiec, Kamil Matysik, Dawid Mostowik, Patryk Koźbiał - Jakub Zdziech, Szymon Kamień.

Mecz mógł podobać się licznie, jak na rozgrywki trampkarzy, zebranej publiczności.

Spotkanie rozpoczęło się od dominacji gospodarzy, którzy po indywidualnych akcjach po kwadransie prowadzili 2-0. Kilka minut później napastnik gości Szymon Kamień w odważnym dryblingu minął trzech rywali i bardzo ładnym strzałem z 16 metrów wrzucił bramkarzowi piłkę "za kołnierz". Po kilku nieudanych próbach Orląt, które zawładnęły środek pola, indywidualny rajd Jakuba Zdziecha wykończył podkręconym strzałem z rogu pola karnego Marek Czepiec i było 2-2.

Po przerwie goście nadal nie oddali rywalowi pola, czego czego była kolejna bramka. Dominik Baster odważnie wbiegł między dwóch rywali i wywalczył rzut wolny, który na bramkę zamienił pięknym strzałem od poprzeczki Szymon Kamień. Kolejna tego typu akcja Bastera przyniosła przyjezdnym rzut karny, pewnie wykonany przez Marka Czepca.

Gospodarze nie zamierzali się poddawać, po ładnym uderzeniu z wolnego przegrywali tylko 3-4. Orlęta znów jednak odskoczyły. Na 10 minut przed końcem Patryk Koźbiał dopadł w narożniku boiska do bezpańskiej piłki, skierował ją na 5. metr, gdzie w zamieszaniu w siatce umieścił ją Szymon Kamień, notując przy okazji hat-trick.

Po kilku minutach gospodarze złapali jeszcze raz kontakt, po raz kolejny po imponującym uderzeniu z wolnego.

Końcowe, nerwowe minuty lepiej przetrwała defensywa gości i bramkarz Damian Augustynek, który wyszedł obronną ręką z kilku stuprocentowych sytuacji, dzięki czemu Orlęta utrzymały jednobramkową przewagę.

pd

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty