Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Trampkarze starsi > I liga (Kraków) T
Dobry występ Wieczystej z Cracovią II

Wieczysta Kraków - Cracovia II 4-2 (3-1)

0-1 Filip Sroka 7
1-1 Szymon Dubiel 9
2-1 Bartosz Jędrzejewski 33
3-1 Jakub Dąbrowski 35
4-1 Jakub Tracz 46
4-2 Dominik Pieprzyca 68
WIECZYSTA
: Jakub Sosnowski (10 Grzegorz Murzański) - Jakub Goleniec, Aleksander Skoczek, Jan Baran, Stanisław Hejmo, Tomasz Białowąs (55 Michał Mamczur, 60 Mateusz Gil), Jakub Dąbrowski (55 Dominik Piksa), Damian Sałapat, Jakub Tracz, Szymon Dubiel (40 Bartosz Jędrzejewski), Jakub Filip.
Trener: Grzegorz Plata. Trener bramkarzy: Łukasz Włodarczyk.

Ostatnie spotkanie rundy jesiennej należy zapisać jako dobry występ Wieczystej. Niemiłą informacją była kontuzja kapitana drużyny Dawida Jazgara, która wykluczyła go z gry w tym ważnym meczu. W roli kapitana do zwycięstwa poprowadził zespół Jakub Tracz.

Mecz zaczął się niezbyt korzystnie dla Wieczystej, gdyż już w 7. minucie po błędzie bramkarza Jakuba Sosnowskiego gospodarze stracili bramkę. Chłopcy z Wieczystej nie dali jednak za wygraną. Dwie minuty później Szymon Dubiel pokonał bramkarza "Pasów" i zrobiło się 1-1. Po strzeleniu bramki wyrównującej drużyną przeważającą w dalszym ciągu byli "żółto-czarni", raz po raz próbując zdobyć kolejne gole. Cracovia, pomimo prowadzenia otwartej gry, nie potrafiła sobie w tej fazie wypracować dobrych sytuacji. W ostatnich minutach pierwszej połowy po dograniu Jakuba Tracza trafieniem dla Wieczystej mógł się cieszyć Bartosz Jędrzejewski i było 2-1. I kiedy wszyscy myśleli, że jest to gol do szatni Wieczysta jeszcze raz zaatakowała i po składnej akcji wykładkę od Jakuba Filipa w polu karnym dostał Jakub Dąbrowski i to właśnie ten gol był do szatni. Tak więc do przerwy 3-1 dla Wieczystej.

Od pierwszych minut II połowy gospodarze dyktowali warunki na boisku, mieli wiele szans na zdobycie kolejnych bramek, ale brakowało szczęścia po strzale Jakuba Dąbrowskiego, który trafił w poprzeczkę oraz trochę skuteczności jak Jakubowi Filipowi. Do piłki po raz któryś doszedł Jakub Tracz i z ok. 20 metrów wpakował ją do siatki. Pod koniec meczu trochę rozluźnieni zawodnicy Wieczystej doprowadzili swoją pasywną grą do rzutu wolnego zza szesnastki. Wykonawca tego stałego fragmentu gry nie dał żadnych szans bramkarzowi lokując piłkę w prawym, górnym "okienku" i ustalając w ten sposób wynik spotkania na 4-2.

wieczysta-98.futbolowo.pl, kj, wt

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty