Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Juniorzy młodsi > Małopolska Liga JM
Garbarnia miała więcej szczęścia niż SMS

MKS SMS Kraków - Garbarnia Kraków 1-2 (1-0)

1-0 Ptaszyński 40
1-1 Susuł 43
1-2 Susuł 76
Sędziowali: Robert Marciniak oraz Bronisław Mazur i Zbigniew Marszałek.
MKS SMS: Kobyłka - Ptaszyński (79 Szymski), Bień, Demarczyk, Cyboran - Piwowar, Czubin, Grotkowski, Kluska (55 Urbański) - Frączek (72 Dobosz), Szwed.
GARBARNIA: Paździor - Matyasik, Onderka, Tomaszewski, Jaroszyński - Pasionek, Pabiś, Budek, Susuł - Ząbek (60 Gigoń), Biernacik (73 Szeląg).

W dwukrotnie przekładanym meczu 12. kolejki, ostatnim tej jesieni w MLJM, MKS SMS uległ Garbarni 1-2.

Mecz miał bardzo wyrównany przebieg. W pierwszej połowie optyczna przewaga należała do Garbarni, dobrych okazji nie wykorzystali Susuł w 4., Matyasik w 20. i Biernacik w 31. minucie - informuje Krzysztof Torba, kierownik drużyny gości. Do przerwy prowadzili jednak gospodarze. W ostatniej akcji tej części gry po długim, nie do końca precyzyjnym dośrodkowaniu Kamila Ptaszyńskiego i po błędzie bramkarza Brązowych Damiana Paździora piłka wpadła do siatki... To był dość szczęśliwy gol dla SMS-u.

Niedługo po przerwie Brązowi wyrównali. Damian Pabiś oddał mocny strzał zza pola karnego, futbolówka po odbiciu się od jednego z obrońców SMS-u spadła pod nogi Michała Susuła, który nie zmarnował okazji z 5 metrów. Ten sam zawodnik zapewnił Młodym Lwom zwycięstwo. Na 4 minuty przed końcowym gwizdkiem arbitra wykorzystał prostopadłe podanie Bartosza Gigonia i w sytuacji oko w oko z bramkarzem ponownie trafił do bramki. Gospodarze mogli parę razy przerwać tę akcję, ale nie uczynił tego ani środkowy pomocnik, ani boczny obrońca.

Dwie minuty wcześniej prowadzenie mógł objąć SMS! Po rzucie wolnym zza szesnastki Demarczyk trafił w poprzeczkę, miejscowi mieli jeszcze możliwość skorzystania z dobitki, ale gol nie padł.

- To był trochę nieszczęśliwa porażka, remis byłby bardziej sprawiedliwy. Nie mogę ganić zespołu, bo zagrał na miarę swoich możliwości i był bliski zdobycia punktu w meczu z mocnym przeciwnikiem. Zimą musimy zakasać rękawy, wzmocnić skład i powalczyć o utrzymanie. Stać nas na to - skomentował Maciej Antkiewicz, trener SMS-u.

ST.PL + AB (www.garbarnia.krakow.pl)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty