Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Juniorzy młodsi > Małopolska Liga JM
Hutnik traci pierwsze punkty i bramki

Hutnik Kraków - Dunajec Nowy Sącz 2-2 (1-1)

0-1 Kliś 17
1-1 Pacyga 30
2-1 Terlikowski 60
2-2 Majchrowski 78
Czerwona kartka: Kliś (Dunajec, 54, dwie żółte).
HUTNIK: Siwiecki (41 Frątczak) - Guzik (60 Bogacz), Butkiewicz, Cieśla, Korcala (41 P. Filipek) - Kozieł (41 Mocherek), Kołek (41 Rakoczy), Jacak - Pacyga (41 Hładyłowicz), Terlikowski, Prochwicz.
DUNAJEC: Hyclak - J. Potoniec, Kuriata (63 Majchrowski), D. Potoniec, Piszczek (70 Groń) - Olszanecki, Ziemianek, Kliś, Dobosz (61 Bairaktar), Migacz - Warzecha (41 Rosiek).

Hutnicy stracili pierwsze punkty i bramki w lidze, natomiast sądeczanie zyskali kolejny punkt z mocnym rywalem (poprzednio remis z Cracovią).

Mecz rozpoczął się od agresywnej gry gospodarzy. Dunajec zagrał uważnie od tyłu i starał się rozbijać ataki Hutnika, groźnie kontratakując i licząc na stałe fragmenty gry. Po jednym w nich, w 17. minucie, Kliś z rzutu wolnego z około 30 metrów tak silnie zacentrował piłkę, że ta po głowie obrońcy miejscowych wpadła do siatki obok zaskoczonego bramkarza.

Po strzelonej bramce Dunajec zamiast wciąż trzymać się uważnej gry od tyłu, zaczął popełniać błędy i nieco zluzował pilnowanie środkowej części boiska. W 30. minucie akcja Hutnika lewą stroną zakończyła się dośrodkowaniem w szesnastkę, które zamknął skuteczną główką nabiegający Pacyga. Do przerwy 1-1.

W II połowie gra się nieco zaostrzyła, czego efektem była czerwona kartka (po dwóch żółtych) w 54. minucie dla Klisia. Hutnik po kilku minutach gry w przewadze wyszedł na prowadzenie, po identycznej akcji jak ta, która dała wyrównanie.

Dunajec, nie mając nic do stracenia, dokonał ofensywnych zmian i postanowił zagrać agresywniej na całym placu. Wyśmienitą okazję miał Migacz, który będąc na 6. metrze i mając przed sobą tylko bramkarza trafił prosto w niego. Z kolei Rosiek raz zwlekając w polu karnym został zblokowany, a w innym przypadku wychodząc sam na sam został dogoniony przez obrońców i skutecznie wybity z uderzenia, w efekcie oddał niegroźny strzał w bramkarza. Hutnik też miał swoje sytuacje ze względu na mniejsze zaangażowanie gości w defensywę, ale szczęśliwą ręką z opresji wychodził Hyclak wraz z obrońcami.

Na niecałe 2 minuty do końca Dunajec niespodziewanie wyrównał. Po dorzucie z lewej strony gospodarze zastawili nieudaną pułapkę ofsajdową i Majchrowski z pierwszej piłki z powietrza uderzył z 15 metrów nie do obrony. Piłka po drodze odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Do końca meczu Hutnik miał jeszcze kilka groźnych stałych fragmentów gry, z których jednak nie padł żaden gol.

dunajecns.futbolowo.pl, ST-b

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty