Juniorzy młodsi krakowskiego SMS-u w końcu przerwali fatalną passę, odnosząc w swym dwunastym meczu pierwsze zwycięstwo.

MKS SMS Kraków - Glinik Gorlice 4-2 (1-0)

1-0 Frączek 5
1-1 ??? 45
2-1 Czubin 50
3-1 Czubin 60 (karny)
4-1 Szwed 65
4-2 ??? 73
MKS SMS: Świder - Krawczyk (52 Ptaszyński), Grotkowski, Bień, Cyboran - Szwed (65 Dobosz), Czubin (72 Czubaj), Labut, Kluska (41 Piwowar) - Olejarz, Frączek (60 Urbański).

Glinik stawiał opór przez 50 minut, ale w ciągu następnego kwadransa gospodarze strzelili trzy bramki przesądzając sprawę. Trochę ułatwili im to gorliczanie, którzy zobaczyli dwie czerwone kartki (w 50. i 75. minucie).

Komentuje Maciej Antkiewicz, trener SMS-u:
- Cieszy mnie, że wreszcie zaczęliśmy strzelać gole. Było kilka meczów, które zagraliśmy dobrze, ale nieskutecznie. Dziś zaprezentowaliśmy zarówno dobry poziom, jak i dobrą skuteczność. Cieszy dobre rozegranie stałych fragmentów, po dwóch z nich padły dla nas bramki.
Chłopcy nie poddawali się, że im w tej rundzie nie idzie, chcieli się w końcu przełamać. Ta drużyna krzepnie solidnie pracując na treningach. Miejmy nadzieję, że z tej mąki będzie chleb...

st