Juniorzy Iskry Krzęcin, podopieczni trenera Andrzeja Niechaja, zapewnili sobie awans do I ligi.

Iskra Krzęcin - Borek Kraków 3-2

0-1 ???

1-1 Marcin Chrostek

1-2 ???

2-2 Kamil Mistela

3-2 Łukasz Żak 

ISKRA: Wojciech Ożóg, Damian Mistela, Michał Grabiec, Łukasz Sekuła, Dominik Żmuda, Maciej Zięcik, Paweł Sitko (75 Kamil Pałac), Marcin Chrostek (78 Dawid Wycisk), Tomek Lelek, Łukasz Żak, Kamil Mistela  (79 Jakub Żak).

Prowadzenie w tym ważnym dla układu tabeli meczu objął Borek. Goście wykorzystali błąd bramkarza Iskry, który podał do obrońcy nieprzygotowanego do tego zagrania. Napastnik krakowian przejął piłkę i posłał ją do bramki. Miejscowi nie poddali się i po świetnym rajdzie lewym skrzydłem wyrównał Chrostek. Później znów gola zdobyli przyjezdni - po prostopadłym podaniu. Krzęcinianie po raz wtóry doprowadzili do remisu. W środku boiska futbolówkę przechwycił Dominik Żmuda, podał do Pawła Sitki, ten po przekątnej do Kasmila Misteli, który mimo "asysty" trzech defensorów rywali trafił do siatki.

Obie drużyny chciały wygrać, ale na 5 minut przed końcem zwycięską - jak się okazało - bramkę uzyskali gospodarze. Na 25. metrze piłkę dostał Łukasz Żak, podciągnął i widząc źle ustawionego bramkarza Borku uderzył bez zastanowienia przy słupku.

Iskra w końcówce broniła wyniku, nie popełniając błędu w defensywie.

- Mieliśmy wielkie szczęście, że ten mecz wygraliśmy, dziękuję chłopakom za walkę do samego końca, chyba się przy nich z nerwów... wykończę - powiedział po meczu trener Iskry, Andrzej Niechaj.

Prezes Iskry Krzęcin Jacek Żmuda był bardzo szczęśliwy, że juniorzy wygrali i zapewnili sobie historyczny dla klubu awans do I ligi.

iskra-krzecin.pl (PS, TL), k, ST