Wawel Kraków - LKS Mogilany 4-1 (0-1)

0-1 ??? 25
1-1 Motak 44
2-1 Witkowski 46
3-1 Kielar 50
4-1 Szpetnar 54
WAWEL: Szarek - Jaskowski (30 Ogorzałek), Kapusta (70 Jędrygas), Kielar, Majgier - Witkowski(62 Durda), Widor, Pacuła (56 Marczyk), Błoński (41 Motak), Zegarek (29 Szpetnar) - Wcisło.

W meczu 6. kolejki Wawel pokonał zespół z Mogilan 4-1, choć nie od początku zanosiło się na taki wynik.

Gospodarze zdecydowanie przespali pierwszą połowę i zespół gości niespodziewanie prowadził. Po stracie piłki przez wojskowych w środkowej strefie boiska i prostopadłym zagraniu jeden z graczy Mogilan wykorzystał sytuację "sam na sam".

Na drugą połowę wyszedł odmieniony zespół wawelu, z mocnym postanowieniem odrobienia strat. Szybko zabrał się do realizacji tych postanowień. W 44. minucie Szpetnar zagrał w pole karne i wprowadzony po przerwie, a zarazem debiutujący w barwach wojskowych Motak wyrównał. Dwie minuty później po indywidualnej akcji Widor zagrał prostopadłą piłkę i Witkowski strzelił obok bramkarza. W 50. minucie rzut rożny wykonał Pacuła, a Kielar ładnym strzałem głową podwyższył wynik. W 54. minucie po błędzie w wyprowadzeniu piłkę przejął Szpetnar i strzelił nie do obrony.

Gospodarze mieli jeszcze wiele okazji, ale bramki już nie padły i wynik się nie zmienił. Goście mieli szansę, by zmniejszyć rozmiary porażki, ale dwukrotnie w bramce klasą błysnął Szarek.
pw