Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > II liga (wschód)

Udany rewanż „Garbarzy” nad Unią, gole Pluty, Brozia oraz Abdalii i trzy punkty

Jesienią tarnowskie „Jaskółki” były wyraźnie skuteczniejsze na stadionie Wawelu, wygrywając tam aż 4-1. Był to debiut w Garbarni Marka Motyki, którego niedawno zastąpił na stanowisku trenerskim Robert Orłowski. Rewanż zapowiadał się interesująco. Stroną bezdyskusyjnie lepszą byli dziś „Garbarze”.

Unia Tarnów - Garbarnia Kraków 1-3 (1-1)

0-1 Pluta 25

1-1 Wróbel 36

1-2 Broź 47

1-3 Abdalla 84

Sędziował Leszek Gawron (Mielec). Żółte kartki: Witek - Fedoruk. Widzów 300.

UNIA: Słomski - Witek, Bednarczyk, Pawlak, Węgrzyn, Adamski (68 Fałowski), Kazik (61 Ślęzak), Furmański (46 Matras), Kostecki, Jamróg, Wróbel (55 Radliński).

GARBARNIA: Widawski - Ryś, Haxhijaj, Pluta, Fedoruk, Kalicki (78 Talaga), Wajda, Metz, Siedlarz, Broź (86 Kalemba), Kozieł (46 Abdalla).

Jesienią tarnowskie „Jaskółki” były wyraźnie skuteczniejsze na stadionie Wawelu, wygrywając tam aż 4-1. Był to debiut w Garbarni Marka Motyki, którego niedawno zastąpił na stanowisku trenerskim Robert Orłowski. Rewanż zapowiadał się interesująco. Stroną bezdyskusyjnie lepszą byli dziś „Garbarze”.

Do przerwy lekką przewagę optyczną miała Unia, natomiast Garbarnia groźnie kontratakowała. Brał udział w tych akcjach Broź, jednak w ostatniej chwili powstrzymywany przez defensorów gospodarzy. Jeszcze przy stanie bezbramkowym niebezpiecznie uderzał zza „16” Jamróg, Widawski spisał się bez zarzutu. W 25. minucie prowadzenie objęła Garbarnia. Egzekwujący rzut wolny Siedlarz zrobił chytrą „wrzutkę” na przedpole, Haxhijaj przedłużył lot piłki, którą wpakował do siatki stoper Pluta. 

Unia niemal natychmiast odpowiedziała stworzeniem pod bramką rywali kolosalnego zamieszania. Jednak w 35. minucie Fedoruk sfaulował Adamskiego i został za to przewinienie ukarany żółtą kartką. Po dośrodkowaniu Wróbel oddał skuteczny strzał głową i było 1-1. 

Drugą połowę świetnie rozpoczęli „Brązowi”, którzy krótko  po wznowieniu gry przeprowadzili składną akcję zakończoną nieuchronnym strzałem Brozia. Kapitalną asystą popisał się w tej akcji Abdalla, który w przerwie zmienił Kozieła. W próbie rewanżu Adamski uderzył nad celem. Ale w 53. minucie absolutnie powinno być 1-3. Abdalla po raz kolejny idealnie podał do Brozia. Ten zmarnował stuprocentową okazję. 

Bramkę Widawskiego zaatakował Pawlak i pomylił się nieznacznie. Jeszcze bliższy powodzenia był Kostecki, który po otrzymaniu podania od Ślęzaka trafił w poprzeczkę. Właśnie Ślęzak podał do Radlińskiego, który nie podjął decyzji o oddaniu strzału. Za to po raz trzeci skapitulował Słomski. Broź popisowo ograł Witka, egzekucja w wykonaniu Abdalli (pod poprzeczkę) była bezlitosna.

Bogatsza o trzy bezcenne punkty Garbarnia pozostawiła w Tarnowie nader korzystne wrażenie. 

cst

źródło: www.lajfy.com