Piłkarze II-ligowej Garbarni Kraków, przebywający na zgrupowaniu w Kluczborku, rozegrali dziś o godz. 15 sparing z WKS Wieluń (III liga łódzko-mazowiecka). Jak nas poinformował Jacek Kullanda, kierownik drużyny Brązowych, mecz został przerwany w 82. minucie z powodu zbyt... impulsywnej gry obu zespołów. Do tego momentu prowadzili rywale 1-0.

WKS Wieluń - Garbarnia Kraków 1-0 (1-0)

1-0 Adamczyk 1 (karny)

WIELUŃ; Olkusz - Ciężki, Grodzki, Fornalczyk, Dubiel - Barańczak, Banaś, Kazimierowicz, Dudek - Adamczyk - Rzezak oraz Stodoła, Zuzak, Rybak, Bąk, Kąpielski, Kowalski, Wójcicki, Mituła.

GARBARNIA: Bruzda - Talaga, Kalemba, Haxhijaj, Stokłosa - Zelek, Uwakwe - Hassan, Wajda, Nwachukwu - Kozieł.

Od 55. minuty: Bruzda - Krajewski, Pluta, Piszczek, Byrski - Marut, Metz - Siedlarz, Kokoszka, Leszczak - Kalicki.

Bramka padła dokładnie w 47. sekundzie po faulu Bartłomieja Bruzdy w polu karnym. Niedokładne podanie Ibrahima Hassana przejęli rywale i po wyjściu na pozycję sam na sam bramkarz krakowian ratował sytuację nieczystym zagraniem.

Podobnie było w 14. minucie gdy Filip Zelek podał przeciwnikowi i znowu interweniować  musiał Bruzda w sytuacji jeden na jeden, tym razem bez konsekwencji. Chwilę później Krzysztof Kozieł strzelił głową po dośrodkowaniu Piotra Wajdy, ale minimalnie niecelnie.

Kilka ładnych rajdów przeprowadził na skrzydle "Toni'" Nwachukwu, jednak jego dośrodkowania nie zostały zamknięte przez partnerów.

Mecz toczył się pod dyktando Garbarzy, lecz szwankowała skuteczność.

Po przerwie gra nabrała dynamiki, ale też bardzo się zaostrzyła, co zaowocowało zakończeniem spotkania w 82. minucie.

AB/garbarnia.krakow.pl, st