Wawrzynianka Wawrzeńczyce - Tęcza Słomiróg 1-3 (0-2)

0-1 Adam Świątko
0-2 Adam Świątko
0-3 Jan Świątko
1-3 Artur Juszczyk
WAWRZYNIANKA: Piotr Strycharz - Andrzej Tylko, Wojciech Zięba, Konrad Dąbroś, Rafał Windak - Dariusz Ulicki, Konrad Komenda, Paweł Kućka (46 Piotr Ćmak), Dawid Wołoszyn - Adrian Ulicki (70 Damian Marchewka), Artur Juszczyk.
TĘCZA: Przemysław Porębski – Tomasz Starko, Przemysław Kasprzyk, Tomasz Kozioł, Arkadiusz Flak – Adam Świątko, Patryk Ślęczka (Jarosław Kurpiel), Tomasz Kucharski, Tomasz Porębski (Mariusz Leśniak) – Anatol Drozd (Karol Więsek), Jan Świątko (Michał Wrześniak).

Tęcza odniosła pewne zwycięstwo po bardzo dobrej grze, zwłaszcza w pierwszej połowie. W pierwszych 45 minutach goście prezentowali zaangażowanie, dokładną grę piłką, składne akcje. Prowadzili 2-0, a wynik mógł być dla nich nawet bardziej korzystny.

Pierwsza bramka padła po dokładnym dośrodkowaniu Patryka Ślęczki z rzutu rożnego na głowę Adama Świątko, który bardzo umiejętnie zgubił pilnującego go obrońcę i uprzedził próbującego ratować sytuację bramkarza. Chwilę później ponownie na listę strzelców wpisał się Adam Świątko, który tym razem wykorzystał bardzo dobre zagranie Anatola Drozda wzdłuż pola karnego. Po niespełna 25 minutach było 2-0, a gdyby Jan Świątko w dwóch kolejnych bardzo dogodnych sytuacjach zachował się trochę lepiej, to wynik już po pierwszej połowie mógł być rozstrzygnięty.

Druga połowa nie była już tak udana dla gości, zwłaszcza w końcówce, gdy w ich poczynania wkradła się nerwowość. Rozluźnienie w szeregach zespołu ze Słomirogu wprowadziła być może trzecia bramka autorstwa Jana Świątko, który pewnie pokonał bramkarza gospodarzy w sytuacji "sam na sam". Chwilę później  na pustą bramkę po podaniu Jana Świątko nie zdołał trafić Karol Więsek. Zmarnowana szansa zemściła się w kolejnej akcji. Po rzucie wolnym niepewnie interweniował Przemysław Porębski, co skrzętnie wykorzystał zawodnik gospodarzy Artur Juszczyk lokując piłkę w pustej bramce.

kstecza.com (Długi) + kswawrzynianka.futbolowo.pl