UKS Dulowa - Nadwiślan Rusocice 10-2 (3-1)

Gole dla gospodarzy: Mirek 3, Nowakowski 3, Przęczek 2, Warkoczyński, Bednarczyk (karny)
DULOWA: Bednarczyk - Witkowski, Jarczewski, Burdzy, Biłka (46 Kozak), Przęczek, Warkoczyński, Mencel, Łukasik (70 Klimczak), Wilk (46 Nowakowski), Mirek.

Spotkanie bardzo dobrze ułożyło się dla gospodarzy. W 6. minucie Wilk wyszedł 1 na 1 z bramkarzem, ale po jego uderzeniu piłka zatrzymała się w kałuży przed linią bramkową, najszybciej dopadł do niej Mirek i wpakował futbolówkę do siatki.

Nie minęło kilka minut, a niespodziewanie Nadwiślan wyrównał. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zrobiło się zamieszanie, nikt nie zdołał wybić piłki, ta trafiła pod nogi zawodnika gości, który zdobył wyrównującą bramkę. UKS nie zważając na nic ruszył do ataku, lecz piłka bardzo często żartowała z naszych piłkarzy gwałtownie przyspieszając na śliskiej trawie lub zatrzymywała się w stojącej wodzie, przez co kilka ładnie zapowiadających się akcji zostało przerwanych. W 25. minucie padła podobna do pierwszej bramka. Lewą stroną urwał się Warkoczyński, dograł do P. Mencela, jego strzał zatrzymał się w kałuży i po raz drugi Mirek wpakował ją do siatki. Przed przerwą Dulowa powiększyła prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Wilk, a Przęczek trafił do bramki.

Druga połowa to dalsze ataki Dulowej. 10 minut po rozpoczęciu zmiennik Nowakowski zdobył 2 bramki. Chwilę później jeden z graczy Rusocic obejrzał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. To ułatwiło grę piłkarzom Dulowej, która w ostatnich 20 minutach zdobyła jeszcze 5 bramek. Najpierw Mirek dobił piłkę po uderzeniu głową Kozaka, kompletując hat-trick. Potem Warkoczyński wykorzystał błąd bramkarza, który minął się z piłką próbując przejąć podanie z głębi pola. Następnie hat-trick uzyskał Nowakowski, wykorzystując dokładne podanie Mirka. Najlepszy strzelec UKS-u chwilę później był faulowany w polu karnym. Bramkę z rzutu karnego zdobył bramkarz Dulowej - Bednarczyk. Ostatnią bramkę dla gospodarzy zdobył Przęczek, który w pełnym biegu uderzył piłkę zagraną od Nowakowskiego. Rusocice jednak nie poddawały się i na otarcie łez zdobyły drugiego gola. W polu karnym obok napastnika gości było 3 obrońców Dulowej, ten zdołał uderzyć po długim rogu, Bednarczyk jednak nie sięgnął piłki, która trafiła do siatki.

uksdulowa.futbolowo.pl