Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > B klasa (Chrzanów)
Skuteczna Sankowia, mniej skuteczna Pogorzanka

Sankowia Sanka - Pogorzanka Pogorzyce 4-3 (3-2)

Gole: Paweł Felus 3, Kamil Święszek - Sebastian Celarek 2 (28, 60), Marcin Celarek (38)
Widzów ok. 100.
SANKOWIA: Krzysztof Cyganik - Michał Hrycaniuk, Zenon Hrycaniuk, Sławomir Hrycaniuk, Mateusz Matuszczyk - Bartosz Nowotarski (89 Paweł Chmiel), Adam Skalny, Paweł Feluś, Kamil Świeszęk (80 Grzegorz Kruk) - Rafał Cyganik - Adrian Skalny (46 Maciej Nowotarski).

POGORZANKA: Michał Wasil - Zbigniew Reszczyński, Tomasz Warywocki, Paweł Wierzba, Konrad Macuda (62 Arkadiusz Macuda) - Bartosz Majewski, Damian Macuda, Krzysztof Mądrzejewski, Krzysztof Podmokły (64 Dawid Ratko) - Marcin Celarek, Sebastian Celarek.

Piłkarze Pogorzanki, podopieczni nowego trenera Jarosława Sandeckiego, mimo ogromnej ilości sytuacji bramkowych, ulegli gospodarzom.

Pierwszą okazję do objęcia prowadzenia miała Pogorzanka. Do prostopadłej piłki doszedł Marcin Celarek, strzelił obok bramkarza, jednak piłka odbiła się od słupka i wróciła na plac gry. Dobijać próbował Sebastian Celarek, ale jego strzał okazał się niecelny. Co nie udało się gościom, przyszło ze sporą łatwością miejscowym. Nieporozumienie Wasila i Konrada Macudy wykorzystał zawodnik Sanki i skierował piłkę do siatki. Piłkarze z Pogorzyc odpowiedzieli po niespełna dwóch kwadransach gry. Majewski prostopadłym podaniem uruchomił M. Celarka, ten popędził na bramkę Sankowii i zagrał piłkę wzdłuż linii pola bramkowego do lepiej ustawionego S. Celarka, który dopełnił formalności.

W dalszej części gry stroną dominującą byli zawodnicy z Pogorzyc. Doskonałe sytuacje mieli Reszczyński i Majewski, jednak obaj będąc sam na sam z bramkarzem miejscowych uderzali w niego. Dopiero w 38. minucie goście wyszli na prowadzenie. Długą piłkę w kierunku M. Celarka posłał Reszczyński, napastnik Pogorzanki zwiódł bramkarza i strzelił po "długim" rogu obok słupka. Jeszcze przed przerwą Sankowia strzeliła szybko dwie bramki ponownie wychodząc na prowadzenie. Najpierw gracz z Sanki po wyrzucie piłki z autu wykorzystał niezorganizowanie w defensywie i silnie strzelił obok bezradnego Wasila. Kolejna bramka padła po strzale z dystansu, tuż przy słupku.

Po przerwie Pogorzanka ruszyła do odrabiania strat. Wyrównać udało się S. Celarkowi. Bramkarz Sankowii broniąc strzał podbił piłkę do góry i w zamieszaniu napastnik gości głową skierował futbolówkę do siatki. Kolejną sytuację zawodnicy z Pogorzyc mieli po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Najwyżej do piłki wyskoczył Warywocki, a ta po jego mocnym strzale głową trafiła w poprzeczkę. Zamiast kolejnej bramki dla Pogorzyc, swój dorobek powiększyli gospodarze. Zawodnik Sankowii z rzutu wolnego z ok. 20 metrów przymierzył w samo "okienko", a piłka odbiła się jeszcze od słupka i ku radości miejscowych wpadła do siatki.

Dalsza część gry to ataki gości, które nie kończyły się celnymi strzałami. Najbliżej wyrównania był M. Celarek, ale jego silny strzał w końcówce ponownie ostemplował poprzeczkę Sanki.

sankowia.pl, pogorzankapogorzyce.futbolowo.pl (Mersin)

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty