Wisła Rząska - Prokocim Kraków 1-5 (1-4)

0-1 Sierant 3
0-2 Zagata 8 (karny)
0-3 Wójcik 13
0-4 Zagata 22 (wolny)
1-4 Trzaska 26
1-5 Michalski 88 (karny)
Sędziowali: Paweł Skarbek oraz Stanisław Sobór i Artur Daniel. Żółta kartka: Kafel. Widzów 50.
WISŁA: Trześniewski - Trzaska, Lenarczyk, Frączek, Wolański - Walczyk, Wiśniewski, Matysiak (62 Jakubowski), Witkowski - Kubik, Domagała.
PROKOCIM: Michalski - Stankiewicz, Kagize, Łozynyk, Kafel (68 Łobodziński) - Dolczak, Wójcik (46 Tarniowy), Małecki, Zagata - Kukawski (9 Wojdyła), Sierant (82 Kuklewicz).

"Prokocim nie składa broni i Garbarnię goni" - napisał reporter internetowej strony Kolejarzy. Piłkarze Prokocimia zrobili to co do nich należało i zmniejszyli dystans do rezerwy II-ligowca, a jednocześnie uciekli goniącym Błękitnym Modlnica.

Dla obu zespołów był to niezwykle ważny mecz, bo oba musiały go wygrać. Gospodarze bronią się przed spadkiem i ich szanse na pozostanie w A klasie z meczu na mecz maleją. Kolejarze musieli wygrać, by wykorzystać potknięcie Garbarni II i zachować szanse na awans.

Kolejarze od początku ruszyli do ataku i na efekty nie trzeba było długo czekać. Losy meczu rozstrzygnęły się przed upływem kwadransa. Już w 3. minucie Sierant wywalczył piłkę w polu karnym Wisły i strzałem w "długi" róg otworzył wynik. Chwilę później znów obrońcy Wisły nie potrafili przepisowo zatrzymać młodego wychowanka Prokocimia, co skończyło się rzutem karnym pewnie wykorzystanym przez Zagatę. Wisła zrewanżowała się strzałem Wolańskiego zablokowanym przez obrońców Prokocimia. Odpowiedź Kolejarzy zaowocowała zmianą wyniku. Zagata zagrał na skrzydło do Sieranta, który wbiegł w pole karne i wyłożył piłkę na 5. metr Wójcikowi, który dopełnił formalności. W 22. minucie Zagata perfekcyjnie wykonał rzut wolny z okolicy narożnika pola karnego.

Wysokie i łatwo uzyskane prowadzenie uśpiło czujność Kolejarzy i gospodarze za sprawą Trzaski uzyskali honorowe trafienie. Goście już się nie spieszyli, ale momentami byli zbyt rozluźnieni i miejscowi częściej zagrażali bramce Michalskiego. W 40. minucie po rzucie rożnym golkiper krakowian wybił piłkę, a Wolański z ostrego kąta spudłował.

Po przerwie Prokocim kontrolował wydarzenia na boisku, a Wisła szukała okazji do zdobycia bramki. W 60. minucie Sierant zza pola karnego uderzył obok słupka, a w odpowiedzi Wolański strzelił zza pola karnego, ale świetnie spisał się Michalski. W 62. minucie Wolański uprzedził Michalskiego, ale nie trafił w bramkę. W końcówce gra się zaostrzyła, co zaowocowało rzutem karnym po tym jak Trześniewski faulował Tarniowego. Jedenastkę wykorzystał bramkarz Michalski ustalając wynik meczu i rehabilitując się za niefortunną interwencję z I połowy.

kolejarzprokocim.futbolowo.pl