Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > A klasa (Kraków II)
Trzy gole Stanka (N), ale Kozieł (G) był jeszcze skuteczniejszy!

 

Garbarnia II Kraków - Nadwiślan Kraków 8-3 (2-1)

1-0 Kozieł 5

1-1 Stanek 23

2-1 Kozieł 45

3-1 Kawaler 54

4-1 Kozieł 58

4-2 Stanek 60

5-2 Kozieł 72

6-2 Rado 74

6-3 Stanek 76

7-3 Przysiężniak 85

8-3 Przysiężniak 88

Sędziowali: Rafał Klimek oraz Artur Daniel i Piotr Grobelny. Mecz bez kartek.

GARBARNIA II: Jękot - Dudzicki (60 Mucha), S. Zygmunt, Kaim (46 Talkowski), Schacherer, Rado (84 Pytel), Kuźma, Kalemba, Leszczak, Kawaler (80 Przysiężniak), Kozieł.

NADWIŚLAN: Schneider - Lipiński, Korytowski, Muskalski, Turbasa, Górnisiewicz (46 Ozurumba), Żychowski (70 Musiał), Sala, Kowalczyk (46 Fima), Foltak, Stanek.

 

 

Gole padały niemal przez cały mecz, w sumie aż 11. Prym wiodło dwóch graczy: Kozieł z Garbarni i Stanek z Nadwiślanu. Kto przypuszczał, że mimo ustrzelenia hat tricku będzie musiał Stanek uznać wyższość jeszcze groźniejszego konkurenta?

 

Rezerwy Garbarni pod wodzą trenera Stanisława Śliwy prowadziły do pauzy 2-1. Wkrótce po zmianie stron podwyższył wynik Kawaler, a za chwilę wpisałby się na listę Rado, gdyby jego skutecznej dobitki strzału Kawalera nie potraktowano w kategoriach ofsajdowych. Za to przypomniał o sobie Kozieł, a zaraz po nim Stanek, głową po dośrodkowaniu z kornera.

 

Gol na 5-2 był konsekwencją sprytnego podania Leszczaka i znalezienia się Kozieła we właściwym miejscu. Z kolei Rado okupił przelobowanie Schneidera odniesieniem kontuzji, na szczęście niegroźnej. W odpowiedzi Stanek zaskoczył Jękota przyziemnym strzałem z wolnego, ale ostatnie słowo należały do Przysiężniaka, który je zresztą powtórzył.

 

W rozmiarach 8-3 wygrali Węgrzy z Niemcami Zachodnimi w MŚ ’54, lecz w finale role się odwróciły. Nadwiślanowi też przysługiwać będzie prawo rewanżu, choć w meczu o zupełnie inną stawkę.

 

cst

 

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty