Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > A klasa (Kraków II)
Trzy bramki z autu...2011-09-04 11:02:00

Rzadka to historia, Nadwiślan zdobył wszystkie swoje trzy bramki po wyrzutach piłki z autu!


A2 Kraków: Nadwiślan Kraków - Dragon Szczyglice 3-3 (1-0)

1-0 ??? 35
2-0 ??? 48
2-1 D. Mroziński 50
3-1 ??? 60
3-2 D. Molik 66 (wolny)
3-3 P. Kuk 70
DRAGON:
K. Dziura, R. Machnik, K. Sas (78 M. Mondorowicz), R. Zieliński, P. Kańka (46 P. Bartyzel), T. Kmiecik (60 P. Kuk), D. Rusinek, M. Zieliński (60 R. Molik), D. Sobczyk, D. Molik, D. Mroziński.

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy mieli dwie okazje, ale ich nie wykorzystali. Dragon zaczął się rewanżować dopiero po upływie 25 minut. Najpierw Kmiecik uderzył z ostrego kąta, później Kańka z 25 m pod poprzeczkę. W obu sytuacjach bramkarz krakowian był na posterunku.

W 35. minucie padł gol dla Nadwiślanu. Zawodnik gospodarzy wyrzucił piłkę z autu za linię obrońców rywali, dobiegł do niej napastnik i w sytuacji sam na sam uderzył celnie z 5 m. Goście chcieli odrobić stratę. Parę minut później D. Molik wrzucił prostopadłą piłkę za plecy obrońców, doszedł do niej M. Zieliński i z 8 metrów, będąc sam na sam, trafił w bramkarza. Po chwili po rzucie rożnym D. Mroziński uderzył ostrego kąta, bramkarz odbił futbolówkę, a dobitka ugrzęzła w zamieszaniu w gąszczu nóg. Nadwiślan mógł podwyższyć, ale Fima minimalnie chybił z 20 m.

Co nie udało się przed zejściem do szatni, udało się zaraz po przerwie. Po mocnym wyrzucie piłki z autu w pole karne, błąd popełnił bramkarz i obrońcy Dragona, w efekcie Nadwiślan zdobył drugą bramkę.

Odpowiedź gości była natychmiastowa. D. Mroziński wpadł w pole karne i uderzył w "długi" róg.

W 60. minucie krakowianie znowu odskoczyli, na 3-1. I znowu po aucie. Piłka została mocno wrzucona na 5. metr, a pomocnik gospodarzy głową skierował ją do siatki.

Goście wzmocnili atak i zaczęli grać piłką. W 64. minucie po wolnym pośrednim z 7 m D. Molik trafił w mur stojący na linii bramkowej. 2 minuty później ten sam zawodnik zakręcił z wolnego z 25 m i piłka wpadła bramkarzowi "za kołnierz". W 70. minucie było już 3-3! D. Mroziński uderzył lekko z boku z 13 metrów, golkiper wybił futbolówkę przed siebie, a nadbiegający P. Kuk z 5 metrów strzelił do pustej bramki.

Dragon nie ustawał w ataku. W 82. minucie R. Zieliński zagrał prostopadłą piłkę do P. Kuka, ten w pole karne do D. Mrozińskiego, który z 10 metrów uderzył nieczysto. Bramkarz odbił futbolówkę przed siebie, D. Mroziński poprawił z 7 metrów i przeniósł 2 metry nad poprzeczką.

Mecz zakończył się remisem, ale od 60. minuty zdecydowaną przewagę miał Dragon, który nie wygrał tylko dlatego, że nie wykorzystał kilku stuprocentowych sytuacji.

st, na podstawie minutówki na stronie: ksdragon.futbolowo.pl




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty