Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011
Nowa rola Żurawskiego2010-10-15 08:53:00

Trener Wisły, Robert Maaskant, wyjawił, że rola Macieja Żurawskiego w drużynie będzie się zmieniała. - Żurawski nie będzie zawsze wychodził w podstawowej jedenastce, ale będzie pomagał mi i drużynie, żeby grała lepiej - wyjaśnił trener i dodał: - Jestem z niego bardzo zadowolony. On jest ważny dla mnie i dla drużyny. Cały czas wykonuje dobrą pracę.


Szkoleniowiec odbył długą rozmowę z "Żurawiem", w której wytłumaczył piłkarzowi, jakie będzie miał wobec niego oczekiwania. - Żurawski to doświadczony zawodnik, którego po to sprowadzono do Wisły, żeby pomagał młodszym zawodnikom, rozmawiał z nimi, a także żeby pomagał zespołowi na boisku. To rola, którą dostaje się, kiedy jest się trochę starszym. Żurawski ma nam pomagać w szatni, ponieważ jest doświadczonym zawodnikiem, który może pochwalić się świetną karierą - opisał swoje oczekiwania wobec zawodnika trener.

Holender przyznał, że "Żuraw" zachował się bardzo profesjonalnie, ponieważ zapewnił, że zarówno grając w podstawowym składzie, jak i będąc na ławce rezerwowych, będzie się starał pomagać, a na boisku będzie dawał z siebie jak zawsze sto procent swoich możliwości. Słowa te potwierdza sam piłkarz. - Godzę się na zmiany. Nie będę się na nikogo obrażał, jeśli usiądę na ławce lub w ogóle zanotuję absencję w meczu. Czy z ławki, czy w podstawowym składzie, to będę się starał pomóc, tak aby Wisła gromadziła jak najwięcej punktów - zaznaczył Żurawski. - Są tu zawodnicy młodsi, 24-27-letni, o dużym potencjale. To oni powinni grać i ciągnąć ten zespół w górę. Kiedy mają to zrobić, jeśli nie teraz? - dodał zawodnik i podkreślił, że trener zdjął z niego trochę odpowiedzialności, która musi według "Żurawia" rozkładać się na wszystkich piłkarzy.

Odpowiedzialność i oczekiwania - to chyba słowa klucze w przypadku "Żurawia". - Trudne jest zmierzenie się z samym sobą - podkreśla zawodnik, a trener dodaje: - Oczekiwania, jakie mieli wobec niego kibice, były trochę za wysokie. To nie jest ten sam zawodnik, który odchodził kilka lat temu do Celticu. Oczekiwania były tymczasem coraz większe i większe. Było mu ciężko, gdy oczekiwania w stosunku do niego były tak wysokie.

Żurawski też czuje, że cały czas musi się mierzyć ze swoimi osiągnięciami z Wisły sprzed kilku lat. - Człowiek chciałby, żeby było tak jak dawniej, ale siłą rzeczy jest jak jest i trudno sprostać własnym oczekiwaniom. Nie wiem, czy presja na mnie nie jest większa niż za pierwszym razem w Wiśle - mówi zawodnik.

Trener przypomina jeszcze jedną sytuację: - Ostatni, gdy zdejmowałem Żurawskiego w trakcie meczu w Krakowie, Maciej przyznał, że nie grał zbyt dobrze. Mimo tego oczywiście było to dla niego rozczarowaniem, że kibice zaczęli na niego gwizdać. Uważam, że nie zasłużył na to - podkreślił trener i dodał: - Myślę, że to ważne, żeby powiedzieć naszym kibicom, że rola Macieja Żurawskiego trochę się zmienia.

Dla fanów Białej Gwiazdy ważna powinna też być deklaracja "Żurawia": - Chcę skończyć karierę w Krakowie - mówi napastnik Wisły.

(ASInfo / wisla.krakow.pl)


zuraws1.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty