Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Kolejarz Stróże 4-2 (1-1)

1-0 Dariusz Pawlusiński 11
1-1 Cheikh Niane 45+1
2-1 Dariusz Jarecki 49
2-2 Maciej Kowalczyk 57
3-2 Dariusz Pawlusiński71
4-2 samobój. 89
Sędziował Sebstian Krasny (Kraków). 
TERMALICA: Nowak - Piatek, Czerwiński, Nalepa, Pielorz, Pawlusiński, Pleva, Lipecki (74 Horvath), Rybski, Jarecki (80 Sobczak), Pawłowski (63 Drozdowicz).
KOLEJARZ: Forenc - Walęciak, Szufryn, Markowski, Gryźlak - Nitkiewicz (53 Pietrzak), Niane,  Giesa (60 Arłukowicz), Stefanik (78 Gajtkowski), Wolański - Kowalczyk.

Mecz zaczął się z półgodzinnym opóźnieniem, bo tyle gospodarze potrzebowali, by doprowadzić boisko do stanu zdatności do gry po opadach śniegu.

Aż sześć bramek na pewno wynagrodziło kibicom wyprawę na mecz w tak zimny dzień. Dzięki zmieniającej się sytuacji na boisku na brak emocji nie mogli narzekać, zwłaszcza że strzelanie szybko się zaczęło. Gra była żywa i przynosiła sytuacje podbramkowe co chwilę, sześć goli to efekt wykorzystania może jednej czwartej szans. 

Jak padły bramki
1-0 Pawlusiński 11
Po wrzutce Jareckiego z lewej strony do piłki doszedł Dariusz Pawlusiński i głową pokonuje Forenca.

1-1 Niane 45+1
Giesa dośrodkował piłkę z rzutu rożnego w pole karne, wybitą na 11 metr piłkę przejął Niane i mocnym strzałem umieścił w prawym okienku bramki.

2-1 Jarecki 49
Po kolejnym ataku niecieczan Jarecki wykorzystał podanie Pawlusińskiego i strzałem po ziemi pokonał Forenca.

2-2 Kowalczyk 57
Po kontrze zespołu Kowalczyk po raz drugi doprowadził do remisu.

3-2 Pawlusiński 70
Pawlusiński  wykorzystał podanie Rybskiego i znów wyprowadził Termalikę na prowadzenie

4-2 89, samob.
Bramkarz gości atakowany przez Szymona Sobczaka wybija piłkę w nogi jednego z obrońców Kolejarza i piłka trafia do siatki.

KAR, st/termalica.brukbet.com