Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka
W walce o złoto 1-0 dla Wisły Can-Pack2012-04-21 20:25:00

W pierwszym meczu Wielkiego Finału Ford Germaz Ekstraklasy Wisła Can-Pack Kraków pokonała CCC Polkowice 73:59. Najwięcej punktów dla drużyny Białej Gwiazdy zdobyła Anke De Mondt 14. Taj McWilliams zdobywając 12 punktów i notując 12 zbiórek uzyskała double-double. W niedzielę w Krakowie mecz nr 2.


Wisła Can-Pack Kraków - CCC Polkowice 73:59 (25:17, 17:18, 17:9, 14:15)

Wisła Can-Pack: Anke de Mondt 14, Taj McWilliams-Franklin 12 (12 zb.), Erin Phillips 10 (3 prz.), Ewelina Kobryn 8, Magdalena Leciejewska 6, Milka Bjelica 7, Nicole Powell 7, Paulina Pawlak 5 (4 as.), Petra Ujhelyi 4 (4 as.), Katarzyna Krężel 0.
CCC: Agnieszka Bibrzycka 14 (7 zb., 4 as.), Iva Perovanović 13, Evanthia Maltsi 7, Agnieszka Majewska 7 (4 bl.), Jantel Lavender 7, Walerija Musina 4, Joanna Walich 4, Sharnee Zoll 3, Agata Gajda 0.
W play-off (do 4 zwycięstw) 1-0.

Pierwszy finałowy mecz Wisła Can-Pack zaczęła znakomicie. Po punktach Anke De Mondt (dwukrotnie), Eweliny Kobryn (dwukrotnie) oraz Taj McWilliams krakowianki prowadziły 10:0. Pierwszy punkt dla ekipy CCC zdobyła dopiero w 6 minucie meczu Valeriya Musina, która po faulu Pauliny Pawlak wykorzystała jeden z przyznanych dwóch rzutów wolnych. Po chwili Anke DeMondt zwiększyła jednak przewagę Wisły Can-Pack na 12:1. W ostatnich czterech minutach pierwszej kwarty polkowiczanki zbliżyły się z wynikiem do krakowianek, ale i tak Wisła wygrała tę część meczu 25:17.

Tablicę wyników w drugiej kwarcie uruchomiła Nicole Powell, która po faulu Agnieszki Majewskiej wykorzystała dwa przyznane rzuty wolne. Na punkty Powell odpowiedziała Iva Perovanović. Po chwili znów punkty na tablicy wyników zostały zapisane po stronie CCC, a rzutem z dystansu popisała się Sharnee Zoll i było już tylko 29:22 dla Wisły Can-Pack. Ostatecznie druga kwarta zakończyła się zwycięstwem CCC 18:17.

Przy wyniku 42:35 rozpoczęła się trzecia odsłona meczu. Pierwsze punkty w tej części meczu padły po rzucie Jantel Lavender. Jednak odpowiedź Wiślaczek była szybka i niezwyke skuteczna. Punkty dla zespołu Białej Gwiazdy kolejno zdobywały Paulina Pawlak (44:37), Taj McWilliams (46:37) oraz po faulu Sharnee Zoll znów Paulina Pawlak, która wykorzystała jeden z dwóch rzutów wolnych (47:37). W końcówce tej kwarty wiślaczki wykorzystały chwilowy przestój swoich rywalek i dość pewnie wygrały trzecią kwartę 17:9.

Ostatnia kwarta, choć przegrana przez wiślaczki 14-15, nie zmieniła losu polkowiczanek, przegrały 59:73.
Jutro w hali "Wisły" mecz nr 2. Początek godz. 15.
Roberts, wislacanpack.pl/ST


kobrynw36.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty