Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka
Koszykarki Wisły Can-Pack grają o złoto!2012-04-14 22:22:00

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków zagrają o mistrzostwo Polski. Po raz trzeci w półfinale play-off ekstraklasy pokonały Energę Toruń, tym razem na jej parkiecie i czekają na finałowego rywala.


Energa Toruń - Wisła Can-Pack Kraków 63:82 (23:27, 16:17, 13:18, 11:20)

Energa: Jazmine Sepulveda 16, Emilia Tłumak 14, Leah Metcalf 11, Bridgette Mitchell 10, Marta Urbaniak 8, Adeola Wylie 4 (11 zb), Kinga Kowalska 0, Roksana Płonka 0, Weronika Idczak 0.
Wisła Can-Pack: Nicole Powell 18, Ewelina Kobryn 15, Anke DeMondt 14, Taj McWilliams-Franklin 14, Petra Ujhelyi 7, Paulina Pawlak 4, Magdalena Leciejewska 4, Katarzyna Krężel 3, Ana Dabovic 3, Milka Bjelica 0, Agnieszka Śnieżek 0, Joanna Czarnecka 0.

Biała Gwiazda zaczęła w zestawieniu: Anke De Mondt, Paulina Pawlak, Nicole Powell, Ewelina Kobryn oraz Taj McWilliams. W początkowej fazie spotkania rywalizacja była bardzo zacięta. Mistrzynie Polski powoli jednak skutecznie zdobywały przewagę punktową, głównie za sprawą Taj McWilliams oraz Eweliny Kobryn, które "królowały" na tablicach. W zespole z Torunia po raz kolejny wybijającą zawodniczką okazała się Jazmine Sepulveda, która już w pierwszych minutach spotkania zdobyła dla Energi 9 punktów. Wiślaczki trochę poluzowały szyki obronne, dzięki czemu torunianki dość łatwo dochodziły do sytuacji strzeleckich. Pierwsza kwarta zakończyła się zwycięstwem Wisły Can-Pack 27:23.

W drugiej kwarcie wiślaczki podobnie jak w pierwszej odsłonie pojedynku stopniowo zwiększały przewagę, ale dzięki rzutom z dystansu Emilii Tłumak, zespołowi Energii udało się w 6 min drugiej kwarty udało się wyjść na prowadzenie 36:35. Jednak Wiślaczki w końcówce drugiej kwarty podkręciły tempo i wygrały drugą odsłonę 17:16.

Drugą połowę mistrzynie Polski zagrały zdecydowanie lepiej niż pierwsze dwie kwarty, poprawiając zwłaszcza grę w defensywie, ograniczając swobodę toruniankom w dochodzeniu do pozycji strzeleckich. Dzięki temu w trzeciej i czwartej kwarcie "Katarzynkom" nie udało się już zdobyć tyle punktów, ile w pierwszych dwóch odsłonach. Wiślaczki utrzymały za to dyspozycję strzelecką z pierwszej połowy. Nicole Powell, Anke De Mondt zdobywały punkt za punktem.

W drugiej bowiem parze finałowej drużyna CCC Polkowice, która po dwóch spotkaniach prowadziła z Lotosem 2:0, dziś przegrała w Gdyni 77:85. Stan rywalizacji 2:1 dla CCC. Jutro kolejne spotkanie w hali "Gdynia".

Pierwsze mecze finałowe odbędą się 21 i 22 kwietnia w hali Wisły.

Roberts/wislacanpack.pl


leciejewska w 75.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty