Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Koszykówka
ME koszykarek: Czarnogóra sprawiła wielką niespodziankę2011-06-19 16:20:00

Drugi dzień Mistrzostw Europy koszykarek przyniósł zaskakujące rozstrzygnięcia, a na "czarnego konia" turnieju wyrasta drużyna Czarnogóry. Po wczorajszym zwycięstwie nad reprezentacją Polski dzisiaj podopieczne Miodraga Baletica pokonały Hiszpanię 66:-57 i awansowały do drugiej rundy turnieju!


GRUPA C (Katowice)

Czarnogóra - Hiszpania 66-57 (20:13, 19:18, 15:16, 12:10)

Czarnogóra: Perovanovic 18, Skerovic 13, Turcinovic 11, Dubljevic 10, De Forge 9, Bjelica 5, Jovanovic 0, Aleksic 0, Popovic 0, Milutinovic 0.
Hiszpania: Torrens 25, Montañana 11, Lyttle 8, Dominguez 5, Cruz 4, Aguilar 2, Palau 2, Nicholls 0, Lima 0, Xargay 0.

Drugi dzień mistrzostw granych dzień po dniu to czas dla wielu zespołów meczów o wszystko. Jednak to nie takimi meczami rozpoczęła się niedzielna rywalizacja w katowickim Spodku. Jako pierwsze na parkiet w dzisiejsze popołudnie wybiegły zawodniczki Hiszpanii oraz Czarnogóry, które wczoraj zapisały na swoich kontach zwycięstwa.

Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego była faworytem tego spotkania i jak na faworyta przystało rozpoczęła od prowadzenia 5:0. Taki rozwój wypadków nie zraził jednak zawodniczek z Czarnogóry i już po paru minutach prowadziły one 10:9. Podrażniona Hiszpania starała się jak najszybciej odzyskać prowadzenie, ale robiła to bardzo nerwowo i niechlujnie co rodziło wiele błędów i strat. W dużej mierze dzięki Annie De Forge Czarnogóra wyszła na prowadzenie 15:11 po 7 minutach gry. Jelena Dubljevic rzutem za 3 punkty na pół minuty do zakończenia kwarty ustaliła wynik na 20:13.

Drugą część gry zespoły rozpoczęły od celnych rzutów z dalszej odległości. Obu zespołom brakowało jednak płynności w grze i skutecznego wykończenia w ataku. Największym problemem Hiszpanek w tym spotkaniu były stracone piłki. Dzięki temu Czarnogóra mogła zdobywać z większą łatwością punkty po szybkich atakach. Po 20 minutach Hiszpanki przegrywały 31:39.

Hiszpanki na drugą połowę wyszły z zupełnie innym nastawieniem i na efekty takiej postawy nie trzeba było długo czekać. Show kontynuowała Torrens, a przy pomocy jej koleżanek udało się całemu zespołowi zniwelować straty do zaledwie dwóch oczek. Szkoleniowiec Czarnogóry nie miał innego wyjścia niż tylko poprosić o przerwę na żądanie, po której mecz zdecydowanie się wyrównał. W dalszym ciągu nie do zatrzymania była też Alba Torrens, trafiała jak natchniona. Czarnogóra, w której skutecznie grała większa liczba zawodniczek, dzielnie się broniła, czego efektem było kolejne odskoczenie i wynik 54:47 na zakończenie 3 kwarty.

Ostatnia część gry to z jednej strony próby sforsowania obrony Czarnogórzanek, a z drugiej wykorzystywanie wszystkich błędów zestresowanych Hiszpanek. Znacznie lepiej gra ułożyła się teoretycznie słabszemu zespołowi, który bardzo rozważnie i konsekwentnie zdobywał kolejne punkty. Głównym motorem napędowym w tym meczu była podkoszowa Iva Perovanovic. Brała na siebie ciężar gry z dobrym skutkiem dla swojej drużyny. To właśnie ona była też autorką desperackiego, ale też i udanego rzutu za 3 w ostatniej sekundzie, który dał 11-punktowe prowadzenie na niewiele ponad minutę do końca. Po tym ciosie Hiszpanki już nie były w stanie się podnieść i przegrały spotkanie 57-66.

Po meczu powiedziały

Sancho Lyttle (Hiszpania): - To był bardzo zły mecz i jutro musimy zagrać lepiej, bardziej drużynowo. Polska to inny zespół niż Czarnogóra, dlatego też musimy zapomnieć o dzisiejszym meczu aby jutro zagrać od nowa.

Anna De Froge: - Cały czas trzymałyśmy Hiszpanki na dystans i kontrolowaliśmy grę.

Jelena Skerovic: - Cały zespół zagrał dobrze, a szczególnie w obronie. Skoncentrowałyśmy się i dlatego udało nam się dziś wygrać. Jutro chcemy też zagrać dobry mecz mimo zapewnionego awansu.

godz. 18:00 Niemcy - Polska

GRUPA A (Bydgoszcz)

Słowacja - Turcja 60:76 (18:21, 14:17, 9:24, 19:14), Litwa - Rosja (18).

GRUPA B (Bydgoszcz)

Izrael - Białoruś (15), Wielka Brytania - Czechy (20.30)

GRUPA D (Katowice)

Chorwacja - Grecja (15),  Łotwa - Francja (20.30)
plkk.pl





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty